Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
samokrytyka


witam,

dzisiaj  tak  mniej  optymistycznie, ale  mimo wszystko z  dobrym nastawieniem.

 Dzisiaj  podczas  chodzenia  po sklepach z  ciuchami i mierzenia doszłam  do wniosku,że im bliżej  mi co  celu  tym bardziej jestem  krytyczna wobec  siebie. Niby  fajnie bo mnie to motywuje, no ale przecież  powinnam  tak  trochę popadać w  "samouwielbienie". Powinnam się  sobie  coraz  bardziej  podobać. Przecież widać chyba  już  jakąś różnicę  przy tych straconych kilogramach, inni  widzą  zachwalają,mówią  że  strasznie  schudłam, a  ja  patrzę  w lustro i jednego  dnia faktycznie  mam wrażenie  że  schudłam, a  drugiego sobie  myślę- matko, jak mogłam się do  takiej  katastrofy  doprowadzić.  Pomijam  fakt  że rozstępy  mam prawie  wszędzie, najbardziej  wkurzające  są  na  ramionach,  takie  ustrojstwo  ze jak tylko się spocę,albo opalę zaraz  robią się czerwone i brzydko  wyglądają. Ja wiem, że trochę  marudzę, no ale  same powiedzcie -  nie  powinno  być na odwrót ? Że  czym mniej  kilogramów  tym większa radość i większa  akceptacja siebie ? 

Metki  w ubraniach  też mam wrażenie że  wszywają  tak jak im się podoba. W jednym sklepie  ubiorę mniejszą i radość idzie w  górę, a  w drugim  okazuje się że dupe jaka wielką miałam  taką mam.  Chyba  zacznę  co miesiąc  robić sobie zdjęcia  takie  do porównania, aby  mieć obraz tego jak idą mi postępy bo codziennie przeglądanie w lustrze jest do bani :) Bluzki niby  fajnie leżą, przez co mogę  pobuszować u  siostry  w szafie no ale to mojej wymarzonej wagi 72-73 kg daleka  droga. 

Mam nadzieję,że wraz  z nadejściem nowego roku  dojdę przynajmniej  do wagi takiej jaka jest  w pasu tzn 78. Jak będzie 80  to też się będę  bardzo cieszyć. :)

A  teraz na koniec idę Was poczytać :)  

  • orchidea24

    orchidea24

    24 września 2016, 08:41

    ja też mam masę rozstępów - najbardziej dokuczają mi te po ciąży na brzuchu, ale przestałam się nimi tak przejmować :) grunt to starać się pokochać siebie ze wszystkimi niedoskonałościami :) miłego dnia

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.