Co do a6w to to są cholernie wyczerpujące ćwiczenia ale jakoś daję radę...jedyna zmiana jaką widzę na brzuchu to, że mam twardsze "mięśnie"-i wiem,że pod tym tłuszczykiem je mam bo w końcu je czuje i to mnie bardzo mobilizuje
Tak w ogóle to właśnie brzuch jest moim największym koszmarem !!! Mam taką jedną wielką oponę od tira !!! Masakra !!!
Wszędzie już czuję ubytki tkanki tłuszczowej tylko nie na brzuchu....to jest poprostu okropne!!! I właśnie z tym muszę walczyć!!