Pierwszy dzień za mną:)
zaliczam go do udanych, choć do ideału nieco brakowało...
ale co tam...
lepszy rydz niż nic:)
Ogólnie czuję się nieco zmęczona...
Liczę na to, że jutro będzie lepiej:)
Buziaki :)
życzę Wam powodzenia:)
zaliczam go do udanych, choć do ideału nieco brakowało...
ale co tam...
lepszy rydz niż nic:)
Ogólnie czuję się nieco zmęczona...
Liczę na to, że jutro będzie lepiej:)
Buziaki :)
życzę Wam powodzenia:)
irena.53
9 stycznia 2014, 17:11Dobrze Ci tu pisza, spokojnie .... A Ty z kolei dobrze mi piszesz , bo to najbardziej ja muszę wyciszyć emmocje, bo to ja mam taka emocjonalnośc, przesadną,ale już nadszedł spokój, już idzie spokojnie.,dobrze ... Nie przeżywam już . A tak wogóle , to pomyślności w tym dążeniu do rzeczy nam wiadomych, ustawisz to, ja powoli na nowo także ustawiam tą dietę. Tylko trwać - tymczasem, buziaki, pa
PuszystaMamuska
9 stycznia 2014, 09:40Kochana, spokojnie.. nie od razu Kraków zbudowano... Daj sobie szanse... a bedzie dobrze. Buziaki
Kasztanowa777
8 stycznia 2014, 23:22poczatki zawsze trudne, bedzie dobrze!