Ja już myślami odpływam do cieplejszych dni...
... a za oknem sypie śnieg:(
W szafie już czekają na wiosnę cienkie bluzeczki z baskinką, sukienki na ramiączkach, spódniczki... i szpilki które uwielbiam.
A wiosny nie widać i nie widać??
Dieta nadal w natarciu. Kilogramy wolniej bo wolniej, ale ciągle spadają:)
Do celu zostało mi 7,5 kg oraz 1,5 miesiąca.
Wprowadzam się i motywuję do najwyższego stanu mobilizacji:)
Wiem , że czasu coraz mniej.Ale jestem dobrej myśli. Piję sporo wody wypłukuję toksyny z organizmu. Ćwiczę z Mel B codziennie po pracy po 30-40 minut. Naprawdę zaczynam widzieć efekty:) Bardzo mnie to satysfakcjonuje:)Fajnie kształtuje się moja sylwetka, a po cellulicie nie ma śladu!!
Niestety tak jak podejrzewałam moja buzia nie wygląda lepiej po tym odchudzaniu. Zeszła opuchlizna, wygładziła sie skóra, ale pod oczami cienie i zapadliny, policzki wklęśniete:/ Juz druga osoba mi to powiedziała. Od kilku osób usłyszałam też , że powinnam przestać się odchudzać , bo wyglądam dobrze, a za chwilę będę wyglądać brzydko. Wiem , że mają rację. Alę chcę osiagnąć swój cel. 75kg to masa ciała, która wcale nie jest idealna na moje 168 cm. Nadal będę miała nadwagę. Ludzie chyba przyzwyczaili sie do mnie w rozmiarze XXL i teraz nie mogą się ze mną oswoić w mniejszych wymiarach :)
Nie wiem, czy to ja mam z tym problem ? Czy oni? :)
Lullaa
12 marca 2013, 17:24jak długo ćwiczysz mel b? mogłabyś mi coś o niej powiedzieć? ja ostatni znalazłam jej ćwiczenia i zrobiłam (ułożyłam sobie 50 minutowy trening) ale nie jestem co do nich przekonana... są efekty? jeśli dasz radę to odezwij się na priv;) i powodzenia w dalszym spadku! ;)
malinowa12
12 marca 2013, 17:02Powodzenia! I nie poddawaj się! :)
aannxx
12 marca 2013, 16:59Masakryczna jest ta pogoda:(