Nie do wiary Shia La Beouf bije mi brawo.
Taką super animację dostałam od mojego kochanego Cerbera. Taki brat to skarb :D W końcu mogę mu się zrewanżować i też będę mu kibicować, chociaż nie w odchudzaniu, bo jest szczupły tylko w przygotowaniach do Biegu Niepodległości 11 listopada. Razem z bratową zaczęli już przygotowania, chociaż nie wiem jak uda im się to zrobić, bo obydwoje pracują, trójka dzieciaków do ogarnięcia (szkoła, przedszkole i wszystkie dodatkowe zajęcia), budowa domu, a do tego jeszcze bratowa idzie do szkoły. Łatwo nie będzie, ale wierzę, że im się uda :)
Dziękuję wszystkim na Vitalii, którzy mi kibicują. Wy też dacie radę, nieważne czy chcecie zrzucić 5 czy 50 kilogramów. "Bo jak nie my to kto". Wsparcie ma ogromną moc :D
Śniadanie : owsianka, sałatka z rukoli, pomidorów, ogórka, awokado i pestek dyni +koktajl malinowo - bananowy
Obiad : zupa jarzynowa z fasolką szparagową
+ naleśniki kukurydziane z pieczarkami i szpinakiem
+ śliwki z jogurtem naturalnym i orzechami nerkowca
Kolacja : Wpadł mi taki pomysł na sałatkę z czerwonej fasoli, rukoli, wędzonego tofu z winegretem. Brakowało mi trochę koloru, więc dodałam jeszcze świeżego ananasa. Sałatka jest ok, jedynie co bym zmieniła to do winegretu zamiast octu jabłkowego dodałabym balsamiczny :)
Aktywność : z wczoraj (bo zapomniałam dodać) - chodzenie - 10 km, dziś tylko - 3,5 km, bo obtarłam sobie pięty, a prawie każdy plaster odlepiał mi się po 5 minutach. Najlepsze w takim przypadku są plastry COMPEED. Już je mam, więc jutro ruszam w drogę :)
fitball
6 września 2018, 14:49ło jakie pyszności. a ja jutro zrobię cukinię z warzywami, w sensie taką zapiekankę, może i Tobie by smakowała, jesteś super kobietka, dajesz świetnie radę
tibitha
6 września 2018, 15:01Dziękuję :D Fajnych przepisów nigdy za dużo. Chętnie wypróbuję Twój i dam znać czy mi smakuje :D
Valkiriaaaa
6 września 2018, 10:35Gratulacje, że tak dużo już zrzuciłas. Z tego co czytam to osiągniesz cel. Tylko nie rób tego błędu co ja . Tzn jak już osiągniesz cel to i tak systematycznie wchodz na Vitalie :) miłego dnia. Ps też muszę ruszyć zadek
tibitha
6 września 2018, 14:53Dziękuję bardzo :D Dla mnie osiągnięcie celu to nie tylko samo schudnięcie, uważam, że trudniejszym etapem będzie utrzymanie wagi, a co za tym idzie będzie mi potrzeba więcej motywacji i wsparcia, więc raczej tak szybko nie opuszczę Vitalii. Pozdrawiam Angela :D
Maratha
6 września 2018, 08:41pysznie u Ciebie... nie powinnam tu wchodzic jak mam postny dzien :D
tibitha
6 września 2018, 09:03Dziękuję :D Jak bym musiała stosować takie postne dni jak Ty to też nie mogłabym oglądać zdjęć jedzenia :)
Naturalna! (Redaktor)
5 września 2018, 23:22naleśniki kukurydziane to moja nowa zachcianka kulinarna. dawaj przespis Kobietko, pliiiissssss :) albo zostań moją kucharką od warzyw ;)
tibitha
6 września 2018, 06:48Przepis jest super prosty : 40 g mąki kukurydzianej, jajko i woda (ja dolałam na oko, Ciebie na pewno nie muszę uczyć jaką konsystencję powinno mieć ciasto naleśnikowe ;) Ciasto odstaw na 30 minut i można smażyć. Mnie z tej porcji wyszły 2 naleśniki. Kucharką od warzyw mogłabym zostać, ale wykończyłyby mnie dojazdy ;P
ana441
6 września 2018, 11:02Trzeba zatem pomyśleć o lokum dla osobistej kucharki :)