Dziś od rana już jestem w podróży. Wracam w niedzielę wieczorem. Jak zwykle kiedy jestem na wyjeździe to pewnie nie będę miała czasu, żeby robić zdjęcia swoim posiłkom albo w ogóle napisać co tam u mnie. W razie czego zrobię ogólny wpis po powrocie.
Moje dzisiejszy śniadaniowy zestaw podróżny to tortille z czerwonym pesto, serkiem naturalnym, sałatą rzymską i ogórkiem + banan +orzechy nerkowca +suszone figi (zdjęcia nie zrobiłam, bo o 4.30 trudno bawić się w fotografa :)
Pomyślałam sobie, że podzielę się z Wami moją rowerową listą przebojów. Nie wrzucę od razu wszystkiego, bo długo by trzeba słuchać ;D Pewnie nie wszystkim będzie odpowiadać to czego słucham w czasie jazdy, ale będziecie mogli mnie poznać trochę z innej strony, a nie tylko od tej związanej z odchudzaniem :) A na początek :
Tak na wszelki wypadek gdyby nie udało mi się odezwać życzę Wam miłego, aktywnego i dietetycznego weekendu. Buziaki :D
kika_kudzika
24 sierpnia 2018, 21:12Muza swietna :)
tibitha
25 sierpnia 2018, 07:38Dziękuję :D
ASIOREK71
24 sierpnia 2018, 20:54Miłego wekendu!!!Muzyczka super!!!
tibitha
25 sierpnia 2018, 07:38Dziękuję :D chociaż u mnie dzisiaj strasznie leje od samego rana to mam nadzieję, że to będzie miły weekend :)