Dzisiejszy jadłospis
Śniadanie : jogurt naturalny z brzoskwinią, otrębami i pestkami dyni, kanapki z pastą twarogową z mielonym lnem i pomidorem + kawa z mlekiem
Obiad : kaszotto z tofu wędzonym, pieczarkami i fasolką szparagową + mizeria, maliny z twarożkiem naturalnym
Kolacja : frittata z cukinią i czerwoną cebulą, sałatka z rukoli i pomidorów + jabłko
Żeby spalić te pyszności zrobiłam 26,5 km na rowerze i prawie dwukilometrowy spacer :D A Wam jak minęła niedziela?
Nina38
13 sierpnia 2018, 10:40wow - nie wiem co bardziej WOW - rower czy te posiłki :-))) super !!!!!
tibitha
13 sierpnia 2018, 12:03Dzięki :) Jak się coś lubi, a nawet uwielbia robić to wszystko przychodzi łatwiej. Z odchudzaniem też tak jest, jak nie podchodzisz do tego jak do kary za grzech obżarstwa to efekty są możliwe do osiągnięcia nawet u największych grubasów (np. takich jak ja) :D
CookiesCake
12 sierpnia 2018, 21:17U mnie dzisiaj tylko pół godziny ćwiczeń, ale lepsze to niż nic hihi :P Jedzonko wygląda obłędnie ! :)
tibitha
12 sierpnia 2018, 21:59Wcale nie trzeba dużo ćwiczyć, żeby schudnąć, najważniejsza jest regularność. 30 minut to wcale nie jest nic :) Ja z jazdą na rowerze czasem trochę przesadzam, bo mam na jej punkcie małego hopla, więc muszę uważać, żeby za bardzo się nie przetrenować ;)
Abecedariusz
12 sierpnia 2018, 21:15Super rowrrowy dystans! Gratuluję!
tibitha
12 sierpnia 2018, 22:02To nie jest mój rekord, ale teraz już wiem, że nie muszę jeździć bardzo długich dystansów, żeby chudnąć :)