Waga dziś pokazała 1,3 kg mniej. Szok po prostu szok. Pokrzywa rządzi :) A to dzisiejsze menu.
ŚNIADANIE :
- grzanki z pastą z makreli, ogórkiem i rzodkiewkami + kawa z mlekiem
- jogurt naturalny z morelami, otrębami i pestkami dyni
OBIAD :
- ziemniaki alioli, jajko sadzone, duszone pieczarki, sałatka z kalafiora i pomidora
- smoothie ze szpinakiem i ananasem
KOLACJA :
- sałatka z serkiem wiejskim, ogórkiem małosolnym i rzodkiewkami
- brzoskwinie
Po południu wybrałam się rowerem do Lidla (do najbliższego mam 3,5 km) po spodnie dresowe. Lubię je w zeszłym roku kupiłam sobie dwie pary. Dobra jakość w niskiej cenie (24,99 zł). Za prawie identyczne w Decathlonie można zapłacić 50, a nawet 70 zł. Z 7 km, które miałam do przejechania zrobiło się 14. Wróciłam padnięta, bo po dzisiejszej burzy i ulewie powietrze zrobiło się jeszcze bardziej nieznośne. Ta wysoka wilgotność jest wykańczająca. Po co jeździć w tropiki do Ameryki Południowej przyjeździe do Polski ;)
martynikaliv
4 sierpnia 2018, 20:38Pijam pokrzywe bo ja lubie, choc prawde mowiac nie wiedzialam jakie ma dzialanie. Ja tez mam problemy z zatrzymywaniem wody, czasem musze brac tabletki odwadniajace. To wkurzajace kiedy w ciagu nocy przybywa ci 2kg.
Matrka
4 sierpnia 2018, 19:59dzięki bardzo
tibitha
4 sierpnia 2018, 21:11Proszę :)
Matrka
4 sierpnia 2018, 16:18Jaką pokrzywę ?? Zwykła ze sklepu czy specjalna z apteki lub ??
tibitha
4 sierpnia 2018, 17:24Ze sklepu, przeważnie kupuję tę z Herbapolu, bo w sklepie jest tańsza niż w aptece. A ze specjalnych miejsc typu sklep zielarski nie korzystam, bo nie jestem fanką produktów bio i eko. Nigdy nie ma się pewności, bo może akurat zioła były zbierane np. koło autostrady, a i ceny są dużo wyższe :)
mefisto56
3 sierpnia 2018, 21:40Wspaniale komponujesz swoje posiłki :-) nie ma cudów , po takim jedzeniu i nawet nieduźym wysiłku fizycznym waga musi spadać ! Źyczę Ci dalszych spadków wagi oraz fajnego weekendu :-)
tibitha
3 sierpnia 2018, 21:45Dziękuję za miłe słowa :) Właśnie dzięki takim posiłkom udało mi się tyle schudnąć. Nie trzeba się katować, eliminować produkty. Jedząc wszystko (no prawie wszystko, bo słodycze trzeba ograniczyć do minimum :) można sporo zrzucić kilogramów. Tobie również życzę miłego weekendu :)