Z dietą wszystko ok. Zmiana będzie dotyczyć aktywności fizycznej, a wszystko z powodu wczorajszego "pięknego" odbicia moich nóg, a szczególnie ud w lustrze. Postanowiłam coś z tym zrobić nim będzie jeszcze gorzej. Na razie 2 razy w tygodniu, we wtorek i czwartek ćwiczenia na tzw. bryczesy. Jak wieczorem opracowałam plan tak od rana zaczęłam jego realizację. Dzisiaj zrobiłam 20 minut ćwiczeń na uda, 20 minut z Ewą Chodakowską i 30 minut zumby. Po godzinie mogłabym wykąpać się w swoim pocie, więc wniosek nasuwa się taki, że wcale nie mam takiej dobrej kondycji. Chciałam zrobić też deskę, bo przeczytałam, że przynosi świetne efekty, ale niestety zamiast deski wyszła mi kłoda. Ledwie udało mi się lekko unieść, więc chwilowo odstawiam deskę w kąt, ale jak się trochę bardziej usprawnię to do niej wrócę.
Jadłospis na dziś:
Śniadanie :
50g chleba drwalskiego
115g twarogu
Łyżka pestek słonecznika
Szczypiorek
Ogórek
2 brzoskwinie
Obiad :
50g makaronu
150g brokułów
225g mieszanki chińskiej
85g groszku zielonego
5 kropli oleju sezamowego
Arbuz
Kolacja :
2 jajka na twardo
Garść sałaty
Pomidor
Ogórek
Szczypiorek
Ząbek czosnku
Łyżka octu balsamico
Łyżka oleju
Łyżeczka musztardy
Borówki
Aktywność fizyczna: 20 minut ćwiczeń na uda, 20 minut z Ewą Chodakowską, 30 minut zumby, 11,5 km na rowerze.
Zurii
10 sierpnia 2016, 13:36wow aktywność ekstra :D
Vitalia713
10 sierpnia 2016, 09:15Aktywność super ,. Kiedyś jeździłam do pracy rowerem tęsknie za tym .
tibitha
10 sierpnia 2016, 10:42Chyba nic nie stoi na przeszkodzie, żeby do tego wrócić? Trochę dyscypliny i wszystko można zrobić. Pozdrawiam :)
GrzesGliwice
9 sierpnia 2016, 22:16Trzymam kciuki! :)
tibitha
9 sierpnia 2016, 23:55Dzięki, mam nadzieję, że tak łatwo się nie poddam :D