Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzisiaj o niebo lepiej.
11 września 2013
Staram się trzymać ustalonego planu co nie jest łatwe. Dopiero mija trzeci dzień, więc trudno nie sięgnąć po ulubione produkty, których nie wolno mi jeść. Kiedy przebrnę przez pierwszą fazę to później będzie lepiej. Więcej produktów, bardziej wyszukane posiłki na pewno nie spowodują napadów głodu. Muszę jeszcze tylko wprowadzić więcej ćwiczeń, a na efekty nie trzeba będzie długo czekać.
ellysa
11 września 2013, 17:26dopiero...ale efekty beda...ja niestety nie mam takiej motywacji jak Ty...zazdroszcze:-)))