Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kompletna klapa
16 sierpnia 2006
Miało być tak cudownie, ale niestety nie jest. Zamiast schudnąć przytyłam. Po prostu super. Trochę jest w tym mojej winy. Miałam ostatnio kilka zupełnie niezorganizowanych dni i to pewnie przez to. Ciekawe co będzie dalej. Weekend też mam mało stabilny. Dużo czasu spędzę w podróży, więc o posiłkach zaplanowanych mogę zapomnieć. Może ktoś mi podpowie co robi w takich sytuacjach, kiedy nie może stosować się do godzin przyjmowania posiłków.
kubi2000
16 sierpnia 2006, 22:33ja zwykle pije wode mineralna i czekam na wyzanczona godzine lub po prostu zjadam cos ale bardzo mało kalorycznego, buźka