Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
5 dzień za mną, zakwasy prawie za mną. waga ani
drgnie. :(


Dobry wieczór !!! Jak Wam idzie? U mnie dość dobrze, chociaż dzisiaj się zawiodłam wchodząc na wagę, bo ona się nic nie rusza, mimo tego, że bardzo zmieniłam swoje odżywianie. Do tego ćwiczę mimo wielkiego bólu przez te upiorne zakwasy, ale mam wrażenie, że jeszcze dwa dni i o nich zapomnę, przynajmniej do czasu kiedy nie zacznę nowej partii ćwiczeń.

Jadłospis na dzisiejszy dzień:

ŚNIADANIE: 09.00 owsianka z 1 morelą

PRZEKĄSKA: 13.00 plaster szynki z kurczaka

OBIAD: 14:00  2 pulpeciki z indyka, kasza gryczana, ogórek kiszony i 1/2 pomidora

KOLACJA: 19:00        1/2 miseczki zupy krem z warzyw 

ĆWICZENIA

dzień 5 z Jilian Michaels level 1 30min + 50 brzuszków

Dziewczyny może macie jakieś spostrzeżenia do tego co robię? Już sama nie wiem co mogę jeszcze zdziałać?

Powodzenia Wam!!! 

  • alibabka91

    alibabka91

    30 października 2014, 00:35

    pewnie organizm nie chce przyjąć do wiadomości, że będzie musiał oddać trochę, a nawet dużo więcej, skrzętnie odkładanego tłuszczyku. Zawsze ma z tym problem ;) Trzymam kciuki za spadki. :) Pozdrawiam, trzymaj się. :)

  • avioe

    avioe

    16 września 2014, 18:06

    jak wylecze noge to tez zabieram sie za Jilian Michaels i dogonie Ciebie :)

  • Emilia20142014

    Emilia20142014

    16 września 2014, 13:19

    Organizm musi przywyknąc, nie zmieniaj ustalonejdiety i trybu cwiczen i zobacz za 2 tyg , co pokarze waga:) 3 mam kciuki :*

    • thinkofyourself

      thinkofyourself

      16 września 2014, 13:23

      Dzięki wielkie! Za wsparcie! To zaraz biorę się za ćwiczenia!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.