Właśnie uświadomiłam sobie, że przegapiłabym Na dobre i Na złe ( wątek Oli i Zapały haha) bo myslałam, że dzis wtorek :P a dziś środa.. w takim razie gdzie podział się mój wtorek? haha :)
Jadłospis z dziś :
6:30 musli z jogurtem
10:30 kanapka złożona z sałatą, pomidorem, wędlinką
13:30 jabłko
16:30 zupka, 1k. chałki, orzechy
20:00 miseczka makaronu z sosem
6:30 musli z jogurtem
10:30 kanapka złożona z sałatą, pomidorem, wędlinką
13:30 jabłko
16:30 zupka, 1k. chałki, orzechy
20:00 miseczka makaronu z sosem
byłam dziś w pracy, troche mi się dłużyło,
ale miejmy nadzieje ze jutro zleci piorunem :)
zaczyna się gorący okres składania zeznań podatkowych do urzędu i ci ludzie stoją w tych kolejkach..zamiast złożyć pit przez internet,
kurczę..to szybki sposób a i nam odejdzie troche pracy :)
dziś chyba będę mamie wypełniać pit właśnie przez internet :P
ale miejmy nadzieje ze jutro zleci piorunem :)
zaczyna się gorący okres składania zeznań podatkowych do urzędu i ci ludzie stoją w tych kolejkach..zamiast złożyć pit przez internet,
kurczę..to szybki sposób a i nam odejdzie troche pracy :)
dziś chyba będę mamie wypełniać pit właśnie przez internet :P
a zmieniając temat:
DZISIEJSZA AKTYWNOŚĆ:
30min hula hop
10min nogi mel b
45 min killer chodakowskiej
kto zajrzał przez tytuł??
CzterolistnaKoniczynka
24 lutego 2014, 21:39też lubię na dobre i na złe :)
dola123
20 lutego 2014, 19:31Odp. wspólna kąpiel ciążowa to już jakiś krok do przodu ;D
nieszczesliwaaaa1
20 lutego 2014, 16:59ooo ja też przegapiłam,a potarzałam sobie "nie zapomnij" :D
dola123
20 lutego 2014, 15:09ja obowiązkowo obejrzałam wątek Oli i Przemka, ach jak ja uwielbiam Na dobre i na złe oraz Hanę i jej partnera mmmmmmm *-*
Rufna
19 lutego 2014, 23:07Muszę spróbować w końcu tej Chodakowskiej, skoro ma tylu zwolenników ;)
piatek55
19 lutego 2014, 22:26Menu fajne ćwiczenia są :) Jutro będzie lepiej ;)
gruba.olsi
19 lutego 2014, 20:50no rzeczywiście temat "bara bara" przyciąga wzrok :D a tu zwykłe PITu PITu ;)
Carusela
19 lutego 2014, 20:45Ja myślałam, że tu jakieś bara-bara opiszesz, zawołałam nawet męża, a Ty mi tu z PITem wyskakujesz :P hehehehe ;-) Ja też się rozliczyłam przez internet, do Urzędu nawet mi się nie chce iść :P Wygodna jestem, a ruch by się przydał :P Hehehe, pozdrawiam!! :-)