Nigdy nie sądziłam, że może być tyle plusów (dodatnich oczywiście)
Co do odchudzania:
-nie wiem ile ważę, nie odważyłam się zważyć po szaleństwach świątecznego jedzonka, mam zamiar zrobić to dzisiaj (waga na pasku nie jest aktualna, więc proszę o wyrozumiałość i ,tu odpowiedz do jednego z komentarzy, to jest więcej niż 58 kg, a dla kogoś kto ważył 56 ma to jednak znaczenie)
- z dietą całkiem nie jest źle, poza dniem wczorajszym (strzeliłam dwa drinki, dla ciekawskich lód, wódka, sprite, syrop malinowy delikatnie wlać, żeby był na dnie, a na koniec sok z cytryny i pływający plaster ww owocu-PYCHA!!!!)
- dzisiaj będzie dobrze, bo zjem to co mam i koniec
A inne sprawy:
-pokłóciłam się ze swoim eks, nienawidzę nieporozumień wszystkich i w każdym temacie,
-kłopoty z samochodem, co dla kobiety obecnie samotnej jest duuuuuużym problemem
Wnioski:
-optymistycznie patrzę w Nowy Rok!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Życzę Wam Dziewczyny i Chłopaki (nieliczne) wszystkiego co najlepsze. Stare się kończy, przyjdzie nowe. To, że nieznane, nie oznacza, że gorsze. Życzę Wam wytrwałości, cierpliwości, pogody ducha i żeby problemy ze zjedzonymi w nadmiarze słodyczami były jedynymi z jakimi ewentualnie będziecie musieli się borykać.
JodidaPeroContenta
31 grudnia 2012, 15:03Muszę się zgodzić! Odkąd zaczęłam spędzać Sylwestry w służbowym uniformie, pokochałam to. Głównie ze względu na aspekt finansowy, bo w kieszeni zostaje mi suma, którą bym wydała na imprezę, plus wynagrodzenie :-)
mamuska1984
31 grudnia 2012, 14:50i dla Ciebie wszystkiego dobrego :)
zmotywowana123456789
31 grudnia 2012, 14:48Szczęśliwego Nowego Roku ;)
DietaMaloKcal
31 grudnia 2012, 14:40Szczęśliwego Nowego Roku! ;)))