- Przy pomocy udało mi się umieścić pasek postępów w pamiętniku . Bardzo mi na tym zależało ponieważ trochę wstyd jak nic się na nim nie zmienia ,a co za tym idzie mała motywacja jest . Mój ślimaczek w swoim ślimaczym tępię pełznie do przodu powolutku,
ale mam nadzieję do skutku . Z racji tego że duże wyzwania osiąga się w długim czasie teraz założyłam ze na początek do 90 kg ,to też nie lada wyczyn . Puki co potwory na wakacjach nie kuszą ciastem ,lodami, frytkami, pizzą itp ,więc jest łatwiej . Pozdrawiam wszystkich serdecznie. Miłego dnia.
Elamela.gd
26 lipca 2018, 20:40trzymam kciuki !!!
Terka1965
26 lipca 2018, 23:24Dziękuję
Dorota1953
26 lipca 2018, 18:53Lepiej iść małymi kroczkami, bo wtedy nie ma efektu jojo. Ładnie gubisz kilogramy. Powodzenia :)