Witam Wszystkich serdecznie kupiłam książkę jak chudła Kasia Bosacka i jestem pod wrażeniem .Książka napisana w bardzo fajnym żartobliwym tonie ,pełna normalnych rad i przepisów z produktów które można kupić w kiosku za rogiem.Zawsze mówiono że trzeba pić dużo wody zwłaszcza kiedy się odchudzamy tylko nikt ,a moze ja nie spotkłam się z taką informacją ,nie wytłumaczył dlaczego to jest takie istotne nie tylko jako zapychacz ciągle głodnego rozciągniętego worka zwanego potocznie żołądkiem . Ja 2 .04 .2013 zaczełam pić wodę której nie cierpię wlewam ją w siebie po 3-4 l i co dziwne w ciągu dwóch dni spadło mi 4 kg . No oczywiście nie ma tak lekko to nie sadła mi ubyło tylko wody, moje nogi nie są tak spuchnięte i ciężkie . I tu już się zaczeły sprawdzać rady pani Kasi zalewany oranizm zaczyna wywalać ją z organizmu razem zapasami w tkankach gdy dostaje mało wody magazynują ją w nas . Takich rad jest dużo więcej jak na razie ja sprawdziłam tylko tą ,mam nadzieję że reszta też okaże się nareszcie dietą dla mnie normalną ,tanią i przedewszystkim skuteczną .
wszystkim serdecznie polecam Książkę Kasi Bosackiej Zegnaj Pulpecie
Też chcę pożegnać swojego pulpeta i dlatego jem 5 posiłków jak w zegarku co 3 godz
Przykładowe menu
śniadanie1- 3 łyżki płatków owsianych zalanych wieczorem wodą rano podgrzewam i dodaję mleko
śniadanie 2- dwie kromki chleba żytniego z twarogiem lub chudą drobiową wędliną
do tego kilka plastrów ogórka lub pomidora
obiad- 3 łyżki kaszy jeczmiennej pół nóżki gotowanego kurczaka i garśc mrożonej włoszczyzny(uduszona)
Podwieczorek- maleńka miseczka galarety z drugiej połowy nogi kurczaka i kromka chleba razowego
Kolacja- kromka chleba razowego 1 jajko sałata pomidor
mój jadłospis powstał na podstawie rad z książki jak widać sa tanie i proste .
Zaczynam po raz enty trzymajcie kciuki- jeśli nie teraz to kiedy ?
alicja205
27 października 2013, 20:26Jadłospis wydaje się bardzo rozsądny. A za książka musze koniecznie sie rozejrzeć. Powodzenia!!
annastachowiak1
5 kwietnia 2013, 18:19Pernamentnie sie odchudzam z marnym skutkiem...Ale znów zaczynam...
agu.linka83
5 kwietnia 2013, 15:04No to mamy ze sobą DUŻO wspólnego... Też nie pamiętam który raz zaczynam :( POWODZENIA!!!