Witam Was w niedziele
wkurzyłam sie na siebie na maxa wczorajsze winko sprawiło ze waga wróciła na "start" z jednej strony mój bład ale z drugie strony nie mam zamiaru sobie winka raz w tygodniu odmawiać... poprostu rusze dupe w tygodniu i bede jezdzic na rowerku, poza tym wracam do pracy a tam sie nie siedzi...
dzis moje posiłki mają więcej wegli po rozmowie z pewną Vitalijką która uważała, że sie głodze...i powinnam jesc wiecej wegli ..a wiec spróbuje jeść zdrowo i starajac sie nie przekroczyc 1500 kcal tak jak obiecałam ale jak waga nie bedzie spadac wracam do swojej dietki
I posilek - musli z mlekiem 300 kcal
II posilek - razowy z almette i pomidorem 200 kcal
III posiłek - pieczone skrzydełka 4 szt. bez skóry z surówkami ???
IV posiłek - pomarańcza 100 kcal i jogurt greck mły 120
V posiłek - razowy z szynka i pomidorem 200
tequillka33
1 lutego 2015, 21:42dzięki dziewczyny i po calym dniu juz widze ze wegle mi nie sluża od razu waga w gore mimo ze to weglowodany złozone a i tak puchne
Malinowa1978
1 lutego 2015, 21:06Widzę , ze idziesz jak burza:) ...to ja też wcisnę swoje pięć groszy ....A mówiłam , że alkohol to wróg :) ...a co do węglowodanów , jedz ale tylko dwa razy i tylko do obiadu . Wytyczne mojej dietetyczki ...i powiem że działały . Pozdrawiam .
SuperAnia
1 lutego 2015, 20:16Pozdrawiam Bydgoszczankę :) I życzę uporu i jakby co, to zapraszam na kije :D