Nadrabiałam dzisiaj troszkę zaległości i wyczytałam, że u Was jest naprawdę dobrze! Spadki, lecą kilogramy, lecą centymetry... Motywacja jest, siła, pyszne, zdrowe jedzonko ... Super!
U mnie sprawy mają się całkiem, całkiem.
Wczoraj miałam bardzo miły dzień spędzony ze znajomymi na kawie, w kinie, a potem jeszcze wpadliśmy na pizzę. To, że miałam masę okazji do pochłonięcia popcornu, chipsów, ciastek, czekolady, a tego nie zrobiłam- uznaję za sukces :)
Wczorajsze popołudniowe menu od momentu wyjścia z domu składało się z dużej garści bakalii, 2 kawałków pizzy z ananasem i bardzo małą ilością sera <to akurat nie mój wybór, taka pizzeria lipna>
Jednak zanim była pizza i pogaduchy, wybrałam się na "Baczyńskiego".
I w tym momencie chciałabym podzielić się z Wami odrobiną moich refleksji, jako, że zauważyłam, iż mogę zostać zrozumiana :))
Z poezją Baczyńskiego mam do czynienia od wielu lat, zakochałam się w jego twórczości, gdy miałam 14 lat- i tak już zostało :) Z racji zainteresowań i podjętej pracy, poświeciłam sporo czasu na zgłębianie tajemnic życia i twórczości Krzysia :)
Jako, że mam małego świra na jego punkcie, przeczytałam napisane biografie,
a wiersze znam na pamięć- chciałabym Wam powiedzieć, że filmu wyczekiwałam z niecierpliwością!!! Zwłaszcza, że produkcja przybrała większą formę niż zakładano pierwotnie.
Wyszłam z kina oczarowana: słowami, obrazami, oprawą muzyczną...
W mojej ocenie film jest absolutnie warty polecenia, zwłaszcza osobom ,które lubią poezję, które interesują się Kolumbami z rocznika 20':) Ale także dla kogoś, kto ma ochotę zapoznać się z tym fascynującym poetą i zobaczyć eksperyment, rodzaj nowości w polskim kinie :)
Polecam gorąco!
Z poezją Baczyńskiego mam do czynienia od wielu lat, zakochałam się w jego twórczości, gdy miałam 14 lat- i tak już zostało :) Z racji zainteresowań i podjętej pracy, poświeciłam sporo czasu na zgłębianie tajemnic życia i twórczości Krzysia :)
Jako, że mam małego świra na jego punkcie, przeczytałam napisane biografie,
a wiersze znam na pamięć- chciałabym Wam powiedzieć, że filmu wyczekiwałam z niecierpliwością!!! Zwłaszcza, że produkcja przybrała większą formę niż zakładano pierwotnie.
Wyszłam z kina oczarowana: słowami, obrazami, oprawą muzyczną...
W mojej ocenie film jest absolutnie warty polecenia, zwłaszcza osobom ,które lubią poezję, które interesują się Kolumbami z rocznika 20':) Ale także dla kogoś, kto ma ochotę zapoznać się z tym fascynującym poetą i zobaczyć eksperyment, rodzaj nowości w polskim kinie :)
Polecam gorąco!
Aaa, i jeszcze Kościukiewicz naprawdę dobrze prezentował się w roli Krzysia!
Ach, ten Krzyś...
Ok, dobra, już się ogarniam, wracam do rzeczywistości :) Ta rzeczywistość dzisiaj mnie zmusiła do napisania zaległego rozdziału magisterki. Siedziałam ok. 10 h, dałam radę ! :)
Niestety łapie mnie choroba, ciągle przebywałam z zarażaczami- i mam skutki! Wszyscy wkoło smarkają, kichają, kaszlą, za oknem śnieg i -15 stopni, więc... cudnie Piękna wiosna!
Ponieważ bolała główka, drapało gardło, nos się zatyka- od rana robiłam terapię witaminową i czosnkową
1. Na śniadanie były razowe grzanki z masłem czosnkowym <dobre 2 ząbki wyciśnięte, połączone z solą, pieprzem, bazylią i oregano>, plus pomidorek.
2. Drugie śniadanie- 2 marchewki.
3. Obiad- makaron z pieczarkami i pomidorami, duużo przypraw.
4. Podwieczorek- parówka z musztardą <?>
5. Miseczka sałatki: sałata lodowa, pomidor, ogórek, troszkę fety, jajko. Do tego sos jogurtowy, z dodatkiem wegety, ziół i ...ząbku czosnku :))
Jutro wypada mi dzień ważenia, ale świadomie go sobie odpuszczę- bo autentycznie boję się stanąć na wagę. Obawiam się, że moja 7 zmieniła zdanie. Że wróciła 8- ka Więc odpuszczę sobie! Zważę się przed samymi świętami.
Kochani, trzymajcie się cieplutko !!! Bo mróz nie odpuszcza. Dbajcie o siebie, bo choróbska jeszcze szaleją!
I na koniec mam taki fragment wiersza K.K.B., w pewnym sensie tyczy się on również i nas.. ;)
Oto słyszę, jak w popiół przemieniam się i kruszę. I coraz mniejszy ciałem, wierzę we własną duszę.
ZonaBatmana
24 marca 2013, 21:41nie wiem czemu się skasowało, ale ok jeszcze raz... ;p Ale ok, zgadzam się. ;p Mam nadzieję, że nie dasz się choróbsku, jasne?;p To rozkaz, w końcu niedługo święta ;p I gratuluje unikania pokus, jestem z Cb dumna ;* I przy okazji z tej 10h pracy też, chociaż jednocześnie Ci współczuje ;c ;p Co do poezji za bardzo nie przepadam, ale skoro tak to zachwalasz to coś w tym musi być nie?;p Zresztą cytat też mi się podoba ;p ( mam nadzieję, że tym razem wyśle się całe ;p ) ps mam nadzieję, że nie znikniesz znowu na kilka dni?...:P
ZonaBatmana
24 marca 2013, 21:41nie wiem czemu się skasowało, ale ok jeszcze raz... ;p Ale ok, zgadzam się. ;p Mam nadzieję, że nie dasz się choróbsku, jasne?;p To rozkaz, w końcu niedługo święta ;p I gratuluje unikania pokus, jestem z Cb dumna ;* I przy okazji z tej 10h pracy też, chociaż jednocześnie Ci współczuje ;c ;p Co do poezji za bardzo nie przepadam, ale skoro tak to zachwalasz to coś w tym musi być nie?;p Zresztą cytat też mi się podoba ;p ( mam nadzieję, że tym razem wyśle się całe ;p ) ps mam nadzieję, że nie znikniesz znowu na kilka dni?...:P
ZonaBatmana
24 marca 2013, 21:37Niestety...tzn było to miłe i wgl, ale nie. Za dużo się wcześniej nasłuchałam opinii na mój temat...zresztą mam lustro w domu ;p Eee tam...znam kogoś lepszego, np takiego Tazika, to jest dopiero ktoś ;) ;* Myślałam, że mówisz o całokształcie, a Ty tylko o mieszance?:( :P Ale zgadzam się, pycha jest
ZonaBatmana
24 marca 2013, 21:37Niestety...tzn było to miłe i wgl, ale nie. Za dużo się wcześniej nasłuchałam opinii na mój temat...zresztą mam lustro w domu ;p Eee tam...znam kogoś lepszego, np takiego Tazika, to jest dopiero ktoś ;) ;* Myślałam, że mówisz o całokształcie, a Ty tylko o mieszance?:( :P Ale zgadzam się, pycha jest
Mileczna
24 marca 2013, 17:27cholerka zajawiłaś mnie tym baczyńskim ... nie tylko filmem :) tak wogóle to bardzo Ci dziekuje ,że jesteś - wiem ,że banalne ale dajesz siłę :)
Tazik
24 marca 2013, 14:21Kochani, film naprawdę polecam, dodam jeszcze tutaj inną recenzję : http://www.noircafe.pl/baczynski/ - może zachęci :))
ruda.maruda
24 marca 2013, 14:03Na ten film chcę iść z siostrą. Męczyła mnie kilkanaście dni przed premierą. Tylko czasu mało... I ten cytat na końcu bardzo mi się podoba! A to że wszyscy wokół chorują, to prawda. Ale się nie daj i walczy z tymi małymi istotami! trzymaj się cieplutko ;-)
Madeleine90
24 marca 2013, 13:35po Twojej recenzji zdecydowanie się wybiorę na ten film:) 10h i 1 rodział to ogormny sukces:) ja 1 rodział napisałam w 3 dni, ale wyglądałam i czułam się wtedy jak zombie:)
niezaleznosc
24 marca 2013, 06:50haha, to gratulację, że nie dałaś się pokusie! oooj to może się wybiorę do kina skoro tak gorąco polecasz. ładne menu :)
OlimpiaDelacour
23 marca 2013, 23:36trzymam kciuki i fajne foteczki
rroja
23 marca 2013, 23:35o, też lubię Baczyńskiego! :) i też odkładam ważenie...
siwwaa
23 marca 2013, 23:28i gratuluje silnej woli :D
siwwaa
23 marca 2013, 23:28Uwielbiam tego aktora !