Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 5
18 kwietnia 2008
Dzisiaj po raz pierwszy dopadły mnie rozmyślania pt. "Coś bym zjadła, tylko nie wiem co?" i jestem prawie pewna ,że koszmar ten zawdzięczam surówce z pora i jabłka. Była naprawde pyszna, ale smaku po niej nie można się pozbyć przy pomocy "zwykłej" pasty do zębów (no chyba, że udałoby się nią wyszczotkowac cały przełyk). Jutro mam pierwsze ważenie po 5 dniach diety. Ciekawe czy moja waga już wie , że się odchudzam?...
stanpis1
18 kwietnia 2008, 23:36WARZYWA I REGULARNE POSIłKI - SUPER