O mnie
Z nadwaga zmagalam sie odkad pamietam. Przejsciowe diety towarzyszyly mi dosc czesto ale bez wiekszych rezultatow. Odchudzajac sie 5 lat temu - na wakacjach - w 4 miesiace schudlam ok 25kg - dieta byla zdrowa + cwiczenia. Oczywiscie nie wpoilam w siebie zdrowych nawykow zywieniowych i kiedy juz osiagnelam cel zaczelam sobie dogadzac ponownie... Pozniej przyszedl szok, ze waga wskazuje juz 90 kg.. Pocieszanie sie i kolo sie zamyka. W maju wazylam 105 kg (sic!), stwierdzilam, ze dosc juz tego... ograniczylam slodycze, nie ruszalam sie i nadal jadlam normalnie ale na koniec czerwca pozytywnie bylam zaskoczona gdyz waga wsazala 98 kg.. Do tego doszly problemy zdrowone, szykuje sie na operacje - lekarz zalecil schudnac kilka kg do zabiegu laparaskopowego - nie musialam specjalnie ze soba walczyc odmawiajac sobie moich ulubionych fast foodow, slodyczy gdyz gdy tylko zjem cos takiego łapia mnie skurcze w brzuchu i boli przez około 2 dni... :( Przez lipiec waga spadla o kolejne 5 kg - do 93. Wiec zadowolona z rezultatow zamowilam stepper - przy chorobie tylko na taki wysilek moge sobie pozwolic. Na dzien dzisiejszy waze 86,2kg. Oby do przodu :)
Więcej o mnie