Drzwi wybrane. Po 3 godzinach zwiedzania sklepów, 3 godzinach kręcenia się w nagrzanym aucie...decyzja zapadła. Jak zwykle konfrontacja między "chcę" a "mogę" była bolesna Ale, o dziwo, nie pokłóciliśmy się ani razu ! Cud!
W jednym sklepie oferowano nam drzwi o cudownie brzmiących nazwach : Makalu, Dhaulagiri, Lhotse, Czogori . Nie powiem...serce mi mocniej zabiło na ich dźwięk, urodne również były - co z tego, skoro ich cena netto () była adekwatna do nazwy...jak na ośmiotysięczniki przystało . Przy okazji, biorąc okna w kolorze orzech, nie przypuszczałam, że tak trudno mi będzie dobrać kolor drzwi . Uznaliśmy, z bólem serca, że takie nowoczesne niezbyt pasują do formy domku - no bo te kolumny i spadzisty dach a tu drzwi z relingiem...trochę nie pasuje, wybraliśmy bardziej tradycyjne, z szybką, polskie z firmy setto - grande 68 :
na żywo drzwi fajnie się prezentują, tylko kolor jeszcze nie ogarnięty do końca - czekamy aż na pomiary przyjedzie gościu z wzornikiem, wtedy wybierzemy. Pan mąż nie za bardzo chciał te szybki, stąd przeszklenie jest minimalne. Szału może nie ma ale też żeby szaleć trzeba mieć za co . A i czas oczekiwania max 3 tygodnie - jaśniepan zdąży chyba poryć w ścianach to co ma być poryte.
Zaliczyłam wczoraj wypad do Maca - taki akt desperacji. Zamówiłam to :
wypiłam połowę, chyba zachowałam resztki rozsądku skoro nie skończyłam z hamburgerem i dużym shake'iem w ręku. Czy smakowało ? tak sobie, zimne to jak diabli, paraliżuje kubki smakowe, w sumie może być.
Jadłospis na 18.06.2014 :
I - 2 kromki chleba pełnoziarnistego Natura z domowym masłem orzechowym, kawa z mlekiem
II - tradycyjnie już crunch z jogurtem naturalnym i owocami
lunch - 2 tortille z kurczakiem (żeby nie było- sama robiłam )
obiadokolacja - zupa jarzynowa - kubek
przekąska - twaróg, surówka z pomidorów
Przed lub po treningu - banan
Zamarynowałam mięso na jutrzejszego grilla - będą szaszłyki z fileta z cukinią, cebulką i paprykami oraz skrzydełka w marynacie z soli, cynamonu, nalewki wiśniowej i oliwy. Do tego surówka z sałaty lodowej i do skrzydełek dip z chilli i skórką pomarańczową. I co z tego, skoro w piątek pogoda ma się zepsuć...Ehh...życie....Małżonek jeszcze nie ogarnął trunków....i mam wrażenie, że nie dotarło do niego, że w czwartek sklepy nieczynne i nic po drodze nie kupi
Teraz lecę do zajęć. Nie chce mi się....
Gacaz
18 czerwca 2014, 19:21Jeśli okna i drzwi z innej firmy to trudno będzie dobrać idealny kolor, ale podobny też będzie się dobrze komponował.
Gacaz
18 czerwca 2014, 12:56Nie znam tej firmy, ale wielu znajomych ma szybki i nic nie cieknie. Jeśli chodzi o drzwi to chyba dobry wybór. Do takich klasycznych rzeczy łatwo dopasować resztę, modne i nowoczesne czasami są w różnym stylu i całość wygląda niegustownie. Ja mam gości w piątek.
tarantula1973
18 czerwca 2014, 18:45Tak myślę ze problem raczej nie tkwi w drzwiach a raczej w montazu - wystarczy przypilnowac i ciec nie będzie. Tym bardziej ze tez ganek mamy i daszek nad drzwiami. Troche mnie tylko ten kolor martwi, ze idealnie nie będzie dobrany do okien
SYLWIULA.sylwia
18 czerwca 2014, 10:44Pozdrawiam i miłego grilowania życzę:)
Anika0810
18 czerwca 2014, 10:11Mam takie same drzwi. Nie kupiłabym ich drugi raz. Niby nic do nich nie mam, ale.... Aha, składałam po dwóch latach reklamację, bo podczas ulewy tym okienkiem leciała mi woda do domu. Poprostu przedpokój pływał... Przywieźli kit i uszczelnili, bo stało sie to miesiąc po wygaśnięciu gwarancji. te marynaty brzmią cudownie :)
tarantula1973
18 czerwca 2014, 11:02o to warto wiedzieć, że coś takiego się dzieje. Bo szukałam opinii o firmie :)