Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Tysiąc wypitych razem kaw


Dziecię me powróciło szczęśliwie z Zakopanego dziś rano. Zadowolona, zmęczona...szkoda tylko, że pogoda była nie za bardzo. Ale oscypki przywiezione :D

Pogoda bajeczna...gorąco, lampa od rana - żyć nie umierać !!

Dieta - z tym różnie. Staram się pilnować, jeść więcej warzyw, białka...Trochę to trudne, bo jak zwykle mam znów okres wstrętu warzywnego, poza pomidorami, awokado i marchewką nie smakuje mi nic. Jeszcze truskawki i ananasy. Ale dam radę. Nie ma schizy, że coś muszę na siłę. 

Dziś było i będzie :

I - owsianka z rodzynkami, żurawiną i truskawkami, kawa z mlekiem

II - to samo co na I śniadanie

obiadokolacja - pierś kurczaka nadziana pastą z brokuła i fety, surówka z 1 marchwi, jabłka i selera

przekąska - twaróg - 3 łyżki, pomidor, awokado

Dzień treningowy, przydałoby się jakieś białko po treningu...ciekawe czy w sklepiku mają jakiś jogurt albo coś w tym stylu ?

Z innych takich : spotkaliśmy się ze znajomymi na sushi, jak zwykle wypiłam za dużo ginu (alkohol), trochę słabo się wczoraj czułam. Ale wieczór na plus, fajnie tak wyjść i pośmiać się z siebie :D

Jedziemy na spływ w czasie długiego weekendu !! Cieszę się choć moje prawe ramię chyba nie podziela mojego entuzjazmu :(. Musimy z PiW kupić namiot - ja tradycyjnie śpię w autku, bo boję się pająków. Ale namiot musi być a nasz stary się rozleciał.

Jako, że depresja w modzie ;) a moja szefowa stała się uciążliwa, udałam się na odstresowujące zakupy (raczej nie dla mojego portfela) :DNabyłam 2 pary spodni  loose fit i sandały. Nigdy nie nosiłam takich spodni a chodzenie w jeansach w upały już mnie nie kręci, stwierdziłam  co tam...ryzykuję !

Moje są podobne - w czarne i białe wzorki i drugie w drobne granatowe kropeczki. A chciałam takie w róże lub kwiaty. Co tam, że mam gruby tyłek i nogi jak rzymski piechur!! Jeśli będą fajne, kupię jeszcze ze 2 pary - właśnie w kwiaty :p

sandały z Wojasa - mega wygodne, nic nie obciera, nie uciska - nareszcie buty, których nie muszę rozchodzić, rozciągać.

W planach zakup białych t-shirtów i takiej oto koszulki

 na najbliższy, niedzielny mecz z medalikami :D Chorowałam na tą koszulkę od dłuższego czasu i nareszcie są w sklepie klubowym!!

Tyle. Uciekam na weekend. Muszę odpocząć i się wyspać. Dziś mój PiW tak chrapał, że wyniosłam się z sypialni w środku nocy....Boszz....zwariować można ;(

  • AMORKA.dorota

    AMORKA.dorota

    7 czerwca 2014, 16:54

    właśnie tak sobie dzś myslałam jak ja bym wyglądała w takich spodniach,bo wydają mi się wygodne,a spodnic nie lubie.Gin ekstra klasa uwielbiam wręcz.

    • tarantula1973

      tarantula1973

      7 czerwca 2014, 18:05

      Moje mialy dzis premierę i powiem ci, ze fajne są. Polecam :-D

  • ksemir

    ksemir

    6 czerwca 2014, 16:39

    Tez myśle o tych spodniach i tez mam uprzedzenia,ale moze sobie kupie.Sandały super lubie takie.

    • tarantula1973

      tarantula1973

      6 czerwca 2014, 17:19

      Spodnie sa wygodne i przewiewne. Jak sie komus nie podoba to niech sie nie gapi :-) Kupuj !!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.