Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Yeah, your sex takes me to paradise


taa... miło jest...powiedzieć za dużo o jedno słowo i ...

zyebałam wczoraj pracownika....jego comiesięczna nieudolność i roztrzepanie powoduje,że co miesiąc spędzam po 2-3 godziny szukając jakichś gównianych kwot....I traf chciał, że po takiej kilkukrotnej rundzie "góra-dół" - po schodach ( zaopatrzenie- finansówka) zobaczyłam gościa rozpartego w fotelu i uchachanego...nie wytrzymałam ! Tyle mi się nazbierało, że wybuchłam. ale za to pod fajrant bardzo mnie przepraszał...A ja się dziwię, że męska część magazynu się mnie boi....jest w firmie taka legenda..i wysyłają jednego, który mnie lepiej zna i nie jest zestrachany...Boszzz...właściwie to dobrze,że ktoś się mnie w ogóle boi.

Kupiłam sukienkę na wesele. Tak, jest czarna ! Po przymierzeniu pierdyliona sukienek kolorowych i czarnych stwierdzam ostatecznie, że czerń stworzono dla mnie !! Wuala :

A teraz potrzebuję pudrowo-różowej kopertówki. Jeśli któraś miałaby na wypożyczenie to byłoby miło !

Zażyłam wczoraj lek przepisany przez rodzinnego i ...o boszz noga nie boli! Jestem uleczona na jakieś 20 dni ( bo tyle jest kapsułek w pudełku). Mogę ćwiczyć!

Jedzenie :
I - owsianka z musem jabłkowym i malinami, kawa
II - activia, brzoskwinia
lunch - sałatka z gotowaną piersią kurczaka i sosem vinegrette, żurek z jajkiem - a tu mnie podkusili w firmie..pozabijam!
obiadokolacja - zapiekanka z chałki z owocami i budyniem

Później będzie za dużo...alkoholu, sushi....alkoholu...wina...

A teraz spadam, bo szefowa stoi nad głową.
A i z urlopu nici...w piątek przyjdzie rozkład szkoleń które zaczynają się w przyszłym tygodniu.....jak miło
  • AMORKA.dorota

    AMORKA.dorota

    15 sierpnia 2013, 10:13

    sukienka ładna.Nie wyrzucaj,bo może ja kiedyś pożyczę,chociaż moje dupsko raczej woli klasyczne stroje.A kopertówki takiej nie mam.Też kolor sobie wymarzyłaś.A kiedy to wesele,bo nie mogę się doczytać?

  • Jogata

    Jogata

    14 sierpnia 2013, 18:57

    Ja mam kopertówkę filetową, więc nie bardzo :-( a sukienka najlepsza - będzie Ci się wygodnie tańczyło. A co do pracy... to jakbym czytała o sobie. Ale powiem Ci szczerze, dziś odkryłam że facet jest jednozadaniowy tzn. moze tylko robić jedną rzecz jak mu dajesz dwa zadania to się gubi. Dziś wydałam polecenia dla jednego...dałam mu 3 zadania a on na to "przecież się nie rozdwoję nie wszystko na raz" - mi ręce opadły:-/ ale powiedziałam mu przez 1h robisz to.... przyjdź jak skończysz i tak przez ok 3 h miałam wszystko zrobione na tip top:-) ale masakra z tymi facetami.

  • barbra1976

    barbra1976

    14 sierpnia 2013, 16:16

    w sukience chcemy cie oblukac rzecz jasna. swoja droga wredny niewdzieczny z ciebie pajak-chlopak dba o twoje usportowienie schodowe a ty na niego wrzeszczysz...

  • barbra1976

    barbra1976

    14 sierpnia 2013, 16:14

    ano nic. gira trzyma a barbrze odpierdala ze tak powiem. na glowe idzie bezruch. filmuje do wyrzygania, porzadek w kompie robie itd. ale chce juz na rower. wrrr. i na plywanie. plywac tez sie nie da...

  • ruda19888

    ruda19888

    14 sierpnia 2013, 12:40

    piękna sukienka

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.