Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
20130304


ja pierdzielę, jak zimno...a dziś, jak wychodziła z domu, było AŻ 0 stopni....nie wytrzymam tego zimna, jak siebie kocham, nie wytrzymam....

Dietetyk załatwiony. Pierwsza wizyta u pani Iwony 15.04.2013. Trzeba przed wizytą nie jeść 2 godziny, przynieść aktualne wyniki badań....ekscytuję się tym troszkę. No bo już nie będzie odwrotu, bo to ostatnia szansa na zmianę swego wyglądu, nawyków, zmianę życia na lepsze. Czuję moc póki co, nie zakładam, że może się nie udać....zakładam, że będzie ciężko.

Jadłospis na dziś :

I - crunch bananowy, kawa

II - twarożek, 1/2 awokado, kiwi

lunch - 2 plastry łososia, 2 plastry schabu pieczonego w soli, plaster zółtego sera, banan (co to ma być?)

obiad - pomidorowa - tak, tak....dziś też pomidorowa

kolacja - jajko, twaróg, pomidory


Coventry Bees przegrało (shit) , Kasper - 10 pkt - jest ok. Ale i tak jaram się Pool Pirates.
Ja chcę na żużel!!!!!!!  Ja chcę słońce!!!!! I ciepełko!!!!!

Spadam, trzeba się teraz przykładać do pracy




  • Agujan

    Agujan

    4 kwietnia 2013, 15:03

    weź usuń ten koment barbry bo ją zatłukę!!!! Z 17 stopniami wyskakiwać WSTYD. Ciekawam jak Ci się spodoba walka z fachowcem.

  • barbra1976

    barbra1976

    4 kwietnia 2013, 09:17

    celsjuszow wqwiajaco wszystkich na vit, ok. 17...cholera, mi tez skrzypia kolana, moze nie glosno. sie pocieszam nie...

  • Kamila112

    Kamila112

    4 kwietnia 2013, 08:36

    Ciekawe menu. Oj tak pogoda masakryczna. Ale kiedyś w końcu nadejdzie ciepło :) A pewno że zostajesz :) Miłego dnia :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.