Mam wodę i ciepło. Akurat zdążyłam wczoraj wieczorem zagrzać wiadro wody na kąpiel kiedy włączyli. Ja prdlę, dawno się tak nie cieszyłam!!!
Wczoraj dostałam rozpiskę na weekend...wyjeżdżamy po pracy do Świeradowa - tam jeździmy do końca i jedziemy do Karpacza na kwaterę. Piątek - Pec pod Śnieżką, sobota - Szpindlerowy Młyn, niedziela biały Jar albo Szklarska Poręba i do domu...W tak zwanym międyczasie będzie pijaństwo , no i jeszcze mam jednego faceta nauczyć robić sushi . Zapowiada się bardzo ciekawie. Już się cieszę, ekipa fajna, narty, śnieg, piwo....oscypki...
Jadłospis na dziś :
I - owsianka z rodzynkami, kawa
II - banan, jogurt naturalny, 2 kromki pumpernikla
lunch - ogórki z chilli, wczorajsza pierś z kurczaka
obiad - zupa meksykańska
przekąska - kawa, jogurt naturalny
kolacja - jajko, plaster wędliny lub wedge salad.
Ćwiczę duety. Widzę znaczącą poprawę i odprężenie po zrobieniu supersetu - ćwiczeń na brzuch i plecy. Plecy i kręgosłup już tak nie bolą, czuję takie miłe odprężenie i rozluźnienie. Szczerze polecam wszystkim siedzącym przed komputerem tak jak ja bite 8 godzin.
Mam nadzieję, że odbiorę dziś moje conversiki. Już bym chciała je założyć...a tu śnieg za oknem, mróz...
Nie zrobiłam jeszcze badań tych od neurologa. I nie chce mi się, ogarnę temat po przyjeździe....ale ja pomyślę o EEG - nigdy tego nie miałam robionego!! Co to jest?! No i jeszcze w perspektywie ta majowa biopsja tarczycy....naprawdę skłaniam się do zmiany lekarza prowadzącego....byleby tylko uniknąć biopsji....
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Anka19799
15 marca 2013, 08:49Aaaa, kojarze, nazwy inne, ale zasada dzialania taka sama - to takie zele kwasowe, ktorymi smaruje sie brodawke i one szybko zasychaja, a potem maja "do their magic", tyle, ze u mnie "magic" nie zadzialalo, z pol roku sie tym badziewiem babralam, a bylo tylko gorzej, w koncu poszlam na wymrazanie. I jak mi lekarz powiedzial, ze po tygodniu gora sie zagoi, a mnie sie po tygodniu dopiero pecherz rozpelzl, to zalamalam rece i myslalam, ze nic tylko noge trzeba bedzie obcinac. A po 5 tygodniach wygoilo sie tak nagle, jak sie pojawilo. I pierwsze uderzajace wrazenie byla takie, ze "moge normalnie chodzic"!!! Przeczytalam, ze to wirusowa zmiana skorna, ktora gora po dwoch latach sama przechodzi, ale ja po blisko roku kustykania balam sie, ze porobia mi sie jakies nieodwracalne zmiany ortopedyczne w stopie, bo cala stopa zaczynala juz bolec po kilku krokach. A teraz nareszcie moge sie wybrac na jakas marszowa wycieczke :D
Agujan
14 marca 2013, 14:31Jak byś była bliżej to spoko mogę gotować :P
barbra1976
14 marca 2013, 10:32szacun to jak to kiedys przebiegne:D
Anka19799
12 marca 2013, 16:05Do konowala nie pojde, ale dokupilam sobie zapas dragow i kremik antyzapalny-rozgrzewajacy, bedzie dobrze. To jest jedna z takich kontuzji, ze nie wiadomo co z nia robic, bo jest dobrze, a potem nagle wyskoczy, bez powodu, trudno nawet przewidziec gdzie i kiedy... Najczesciej podczas snu, ze dwa razy na rok tak mnie zgina i samo przechodzi po kilku dniach. Ogladalam dzis takie plastry rozgrzewajace w sklepei, ale jednak zdecydowalam sie na masc, ktora znam. Zycze fantastycznego wypadu na narty!
SYLWIULA.sylwia
12 marca 2013, 14:17No to istny maraton Cię czeka na nartach, nie wiem kiedy tylko znajdziesz ten"miedzyczas" na drinkowanie;) ja duety cwiczyłam ponad miesiąc i nie widze tam obiecanych przez Chodakowską rezultatów. Fakt, z Sadowska dawałam rade zrobic połowe treningu ale te dwa pozostałe robiłam w całosci. Ja chyba dziś zrobie sobie wedge bo został mi ser plesniowy. Pozdrawiam:))
Ankac1972
12 marca 2013, 13:49Tez mialam miec w lutym biopsje guzkow na tarczycy balam sie kurde jak cholera,bo ktoby chcial zeby go w szyje kluli! Na szczescie lub nieszczescie zaszlam w ciaze no i musielismy to odlozyc,pani doktor powiedziala ze nie potrzebny mi teraz dodatkowy stres!