Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:))


Po co komu te tytuły?! Nie mam koncepcji...

Przyszła jesień, zaczęła się smutno dla nas...straciliśmy Zuzkę . Cóż, musimy się z tym pogodzić. Póki co zero zwierzaków, choć wczoraj pojawiła się myśl, że mogłabym mieć .... jaszczurkę, dużą jaszczurkę - wegetariankę.  Nic to, damy radę...

Pisałam wcześniej, że mi się przytyło...otóż szczęsliwie już mi się schudło...co prawda tylko 2 kg ale to zawsze coś. Spiełam poślady, zarzuciłam słodycze (na rzecz kilku kostek gorzkiej czekolady raz w tygodniu) i  weekendowe obżarstwo i tadam...na wadze jakby trochę lżej. Co nie zmienia faktu, że nadal w lustrze widzę grubego paszteta. czekam teraz na wenę do ćwiczeń z Chodakowską. Rozstałyśmy się przed urlopem i jakos nie możemy spiknąć na nowo. Na szczęście PiW wraca do swoich treningów to i ja się zmobilizuję.

Dodaję jadłospisik, tak ku pamięci co jem ( właściwie powinnam przejśc chyba tylko na płyny, bo moje życie wewnętrzne się buntuje przeciwko stałym pokarmom ).

I - 2 łyżki twarogu, plaster szynki drobiowej, kawa z mlekiem

II - do wyboru : kaszka manna lub miseczka prażonych jabłek

lunch - grahamka z almette, sałatą i makrelą

obiad - zupa gulaszowa

kolacja - pomidor, papryka, jajko, wedlina lub ser żółty - po plasterku.

To tyle, pomidora i paprykę pewnie odchoruję - cóż,czy surowe, czy gotowane generalnie warzywa mi szkodzą. Nie wiem, w czym jest problem?!

Poza tym zrobiło się słonecznie, Staleczka dokopała falubazom i jest w finale, szkoda, ze z Tarnowem ale jak wygrywać to z najlepszymi (teoretycznie). Czekam na finały, zachwycam się angielskimi torami żużlowymi ( takiej masakry jak tam to nie widziałam nawet w ...no nigdzie), martwię się Gollobem, pieję z zachwytu nad jazdą Jensena i Kaspra. No i zastanawiam się jak będę żyć jak się liga skończy. No myślę też, czy pani kiero da mi urlop w styczniu, żebym mogła na nartach pośmigać, choćby i w Karpaczu. No i koresponduję mailowo z Wolfem w sprawie nowego obrazka. Czyli proza życia.

A teraz spadam do pracy, ciężko mi się ogarnąć....

 

 

  • Agujan

    Agujan

    26 września 2012, 08:52

    Czyli obrazek będzie, super :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.