Po co komu te tytuły?! Nie mam koncepcji...
Przyszła jesień, zaczęła się smutno dla nas...straciliśmy Zuzkę . Cóż, musimy się z tym pogodzić. Póki co zero zwierzaków, choć wczoraj pojawiła się myśl, że mogłabym mieć .... jaszczurkę, dużą jaszczurkę - wegetariankę. Nic to, damy radę...
Pisałam wcześniej, że mi się przytyło...otóż szczęsliwie już mi się schudło...co prawda tylko 2 kg ale to zawsze coś. Spiełam poślady, zarzuciłam słodycze (na rzecz kilku kostek gorzkiej czekolady raz w tygodniu) i weekendowe obżarstwo i tadam...na wadze jakby trochę lżej. Co nie zmienia faktu, że nadal w lustrze widzę grubego paszteta. czekam teraz na wenę do ćwiczeń z Chodakowską. Rozstałyśmy się przed urlopem i jakos nie możemy spiknąć na nowo. Na szczęście PiW wraca do swoich treningów to i ja się zmobilizuję.
Dodaję jadłospisik, tak ku pamięci co jem ( właściwie powinnam przejśc chyba tylko na płyny, bo moje życie wewnętrzne się buntuje przeciwko stałym pokarmom ).
I - 2 łyżki twarogu, plaster szynki drobiowej, kawa z mlekiem
II - do wyboru : kaszka manna lub miseczka prażonych jabłek
lunch - grahamka z almette, sałatą i makrelą
obiad - zupa gulaszowa
kolacja - pomidor, papryka, jajko, wedlina lub ser żółty - po plasterku.
To tyle, pomidora i paprykę pewnie odchoruję - cóż,czy surowe, czy gotowane generalnie warzywa mi szkodzą. Nie wiem, w czym jest problem?!
Poza tym zrobiło się słonecznie, Staleczka dokopała falubazom i jest w finale, szkoda, ze z Tarnowem ale jak wygrywać to z najlepszymi (teoretycznie). Czekam na finały, zachwycam się angielskimi torami żużlowymi ( takiej masakry jak tam to nie widziałam nawet w ...no nigdzie), martwię się Gollobem, pieję z zachwytu nad jazdą Jensena i Kaspra. No i zastanawiam się jak będę żyć jak się liga skończy. No myślę też, czy pani kiero da mi urlop w styczniu, żebym mogła na nartach pośmigać, choćby i w Karpaczu. No i koresponduję mailowo z Wolfem w sprawie nowego obrazka. Czyli proza życia.
A teraz spadam do pracy, ciężko mi się ogarnąć....
Agujan
26 września 2012, 08:52Czyli obrazek będzie, super :)