Zaczęłam na poważnie dietkę: śniadanie: serek wiejski z ananasem , 2 śniadanie: brzokwinia, lunch: musli z mlekiem, kolacja: sałatka z tuńczykiem , chrupkie pieczywko i humus :)
Czas na walkę z
!!!!!!
I nie chcę już patrzeć w ten sposób na wagę gdy na niej stoję:
Spędziłam 1,5 godziny na siłowni:):) muszę się zmierzyć aby wiedzieć ile gubię centymetrów no ale właśnie gdzie się podział "centymetr"????.......złośliwość rzeczy martwych istnieje;)
aisab35
2 lipca 2013, 21:38podziwiam cię za ten czas spędzony na siłowni....ja tak nie potrafię....pozdrawiam i wytrwałości życzę....
MinusPlus
2 lipca 2013, 09:12Widzę że ostro bierzesz się za siebie, aż 1,5 h na siłowni ;) super. ja też przeważnie na śniadanie serek wiejski ;) Powodzenia w dalszej walce