Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
lepiej nie pisac a mialo byc tak pieknie


Jutro wazenie a ja nic nie robie tylko sie obzeram a niech to ..... trafi bo juz nie moge. 
Sniadanko 10 troszke pozno, ale nie bylo dzieci wiec pospalam.
cherbatka 15
2 buleczki 150
dzem 50
tot sniadania 215
2 sniadanko
kawka taka wypasiona hihi ze smietanka ze 150 kcal
tot 2 sniadanka 150
pozniej to chyba nie bede pisac.:( napisze tylko obiad u mamy
(
ziemniaczki 3 lychy 120kcal chyba , mieso (karkowka plasterek)150 +sos+50, salatka z pomidora 20 kcal ( jedyna malo kaloryczna rzecz), i kapusta .. ??o zapomnialam o rosolku. z 250kcal
Wracajac do domu mezulkowi zachcialo sie w taka "spiekote" lodow wiec sie zatrzymalismy w supermarkecie i kupil mietowo czekoladowe lody, ktorych chyba nie jadlam od kwietnia i sie skusilam na 2 galki.  (260kcal)
A na dobranoc wypije jeszcze cherbatke 15 kcal.
z wiadomych kcal to bylo 1120+ kapusta z boczkiem wrrrr
mam nadzieje ze w 1500 sie zmiescilam.

Jutro zamiast - na wadze okaze sie ze przytylam.  W czwartek szykuje sie nastepne obzerstwo :((
  • lenka23de

    lenka23de

    24 listopada 2008, 14:18

    Gdyby kazda tak tyła po takim dniu to nie byłoby chudzielcow na swiecie.MOja droga,aby przytyc musialabys zjesc okolo 2000 kcal wiecej!!!Takze glowa do gory,bedzie giciorek:):) pozdrawiam:)

  • Chrzaszcz77

    Chrzaszcz77

    24 listopada 2008, 12:47

    Buzka, ANIA

  • ryba98

    ryba98

    24 listopada 2008, 12:17

    ładnie wyglądasz na zdjęciach, świetnie ci idzie, teraz taki czas z tym podjadaniem bedzie dobrze...

  • ajachudnacchce

    ajachudnacchce

    24 listopada 2008, 04:04

    ja mialam obzerstwo w piatek(moze troche wytanczylam), w sobote i w niedziele takze jestem zalamana... ale od dzis jedziemy dalejj

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.