Jak na karuzeli
waga sie kreci.
Pare dni dalam czadu i z 60 kg waga wskoczyla na 61.20:( jestem okropna
Ale wiecie co??????? odgniewalam sie z rowerkiem :) hihi Wrocil domnie!!
Tz. mam rowerek rodzinny hihi a co to znaczy?? hehe ze chodzi od siostry do szwagra od szwagra do mnie i tak w kolko hihi.
Od poniedzialku dosc dietkowo, a od wtorku rowerkowo.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Cwalinka
29 sierpnia 2008, 09:40na dobra sprawe, moglabym wziasc tylko podklady recznik klaplki i pieluchy dla dziecka, bo reszte daja ale ja jednak wole miec swoje, lepiej sie bede czula, ciuszki na wyjscie nie biore maz przywiezie, ale dla siebie chyba kupie dres, zreszta sie zobaczy , buziaki i milego dzionka
jardines
22 sierpnia 2008, 18:46nie wiedzialam zw dzieli nas jakas roznica czasu tym bardziej ze w profilu nie napisalas skad jestes:)ciesze sie ze ze swojego brzusia jestes mimo wszystko zadowolona...ja cwicze codzienie brzuszki zobaczymy jaki efekt bedzie zmagan no alr jest jeszcze faldek tluszczu na nim wiec na razie i tak nic nie bedzie widac...
Cwalinka
22 sierpnia 2008, 12:02ta czarna prawde znam ze teraz bedzie mi sie dluzyc i dluzyc :( ale coz zrobic?
jardines
22 sierpnia 2008, 08:48Kochana spac chyba nie mozesz godzina 5.09 wiadomosc mi napisalas bezsennosc Cie trapi?? heh a co do wagi uwierz mi tyle waze...tak naprawde wazac 58 kg nigdy by nikt nie powiedzial ze wlasnie tyle waze... no ale sama sie zle z tym czulam przede wszystkim ciuchy jakie chcialam sobie kupic a wygladalam w nich jak opasana sznurkiem szynka...i powiedzialam sobie dosc.. chce nosic rozmiar 38.. no ale do dtego to mi jeszze troszke brakuje teraz mam 40 wiec jeszcze troche mysle ze wazac 60 juz bedzie ok...dlatego Tobie zazdroszcze tych 19kg no ale moze juz w krotce Cie dogonie no musze Cie dogonic...powiedz prosze jak brzuszek Twoj plaski sie zrobil czy nadal sadelko sie zwija jak sie siedzi...?? masz podobny wzrost stad moje pytanko...
Cwalinka
21 sierpnia 2008, 07:06to pewnie miesnie, ale moze jeszcze waga spadnie, buziaki i powodzonka
mmmrb
21 sierpnia 2008, 05:03czesc, i tak jestes juz na koncowce, ja zaczynam i najgorzej mam w weekendy. Jak to wszsytko przetrwalas? dlugo sie odchudzalas? ciezko bylo? w paska widac ze masz juz ostatnia prosta. Gratuluje i pozdrawiam,