Od poniedzialku mialam isc na diete zznow!! :) ale jak sie okazalo w poniedzialek zaczely sie moje kobiece dni, a wtedy to ja jem za siedmiu hihi (tragedia) wtorek i sroda nawet OK. Staram sie jesc co 3 godz. Dobrze by bylo gdyby znikly z lodowki ciasta ktore zostaly jeszcze z imprezy ale dzis zjadlam ostatni kawalek sernika wiec jutro powinno byc lepiej. Chociaz w to watpie bo jutro wyjezdzamy w gory na pare dni, a zazwyczaj po powrocie waga idzie do gory a nie do dolu:( Z powodu wyjazdu jutro sie zwaze ( powinnam zrobic to w poniedzialek ale zobacze jak bedzie przed i po wyjedzie) Ostatnio jestem lekko wkuzona bo w sobote bylam u fryzjera sciac wlosy i sie domyslacie co sie stalo:( tak mi sciela ze chyba sama bym sobie lepiej to zrobila. Z przodu jeszcze mozna wytrzymac ale tyl to jest calkiem do ......... .
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.