Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zupa tajska callanetics 3 h


Dzisiaj sałatka na śniadanie, zupa tajska na obiad-zaczęłam robić mleko kokosowe i ryżowe(kiedyś się rozpiszę) i sałatka na kolacje. Połasuchowałam trochę- nie umiem odmówić tureckiej chałwie i pistacjom w karmelu i francuskim cieście do tego Inka czekoladowa.MMM . Ale w nagrodę był callanetics dla mojego sumienia. Zaciągnęłam męża- tak nie udało mu się wykręcić. Każdy odniesie korzyści ja kompana do ćwiczeń on motywację i kopa by jutro było dziś i w końcu udało się :) Lubię postawić na swoim :)
  • Talia1988

    Talia1988

    31 stycznia 2014, 08:30

    Namawianie trwało ale się udało ;)

  • CONSTANZA

    CONSTANZA

    29 stycznia 2014, 15:45

    Super ze mąż ćwiczy z Tobą :-)

  • lola7777

    lola7777

    28 stycznia 2014, 23:23

    swiatowo:) a po polsku tez cos jesz?

  • Caandyy

    Caandyy

    28 stycznia 2014, 23:06

    Gratuluję, że udało Ci się Małżona namówić:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.