Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: 20 kilometrów zaliczone rowerkiem wieczorową poroą:)
26 listopada 2012
Musiałam się pochwalić- dziś z narzeczonym trasa 20 km:) Super się czuję:):):) Muszę swój rower tak przyozdobić:Bajeczka:)A co trzeba stworzyć magiczne momenty i ten dzień do takich zaliczam:)
Jazda na rowerze to sama przyjemność - a jeszcze jak jest jakiś miły towarzysz...:))))Mój w tym roku zastrajkował i nie chciał ze mną jeździć :P. Muszę go jakoś zreformować :).
Super. Też bym chętnie faceta wzięła na rower. Ale cóż nie mamy takiej możliwości bo nie było by z kim synka zostawić, a na rower też nie da rady go wziąć w takie zimno :/ Więc zazdroszczę przejażdżki ;)
sziszazi
27 listopada 2012, 09:15
Rower boski i Twoj nastruj budujący:))) jest dobrze :)))
Pandzia.
26 listopada 2012, 20:40
świetnie! a że jeszcze z lubym to już w ogóle bajka :D w grupie raźniej ; )
aprilka86
27 listopada 2012, 21:10Jazda na rowerze to sama przyjemność - a jeszcze jak jest jakiś miły towarzysz...:))))Mój w tym roku zastrajkował i nie chciał ze mną jeździć :P. Muszę go jakoś zreformować :).
sama88
27 listopada 2012, 09:38Super. Też bym chętnie faceta wzięła na rower. Ale cóż nie mamy takiej możliwości bo nie było by z kim synka zostawić, a na rower też nie da rady go wziąć w takie zimno :/ Więc zazdroszczę przejażdżki ;)
sziszazi
27 listopada 2012, 09:15Rower boski i Twoj nastruj budujący:))) jest dobrze :)))
Pandzia.
26 listopada 2012, 20:40świetnie! a że jeszcze z lubym to już w ogóle bajka :D w grupie raźniej ; )
ajusek
26 listopada 2012, 19:55hehe no to się nazywa "bądź widoczna na drodze z pełną klasą" :)