Teraz wiem , że opinia obcej baby nie może na mnie wpłynąć bo znam swoją wartość.Wiem też, że mam wystarczająco dużo spraw na co dzień by nie musieć zajmować się życiem innych.Ale teraz pozostaje kwestia jak traktować tą laskę na co dzień? Ignorować? Może macie sprawdzone sposoby;) Nie jestem manipulantką i nie mam zamiaru się mścić ale miło by było uświadomić dziewczynie żeby się odwaliła.Jestem po prostu miła, pokojowa ale widzę, że niektórym przeszkadza, że ktoś nie lubi plotek, wyszydzania z innych-co u niej jest constą....Tylko chcę normalnie żyć. Uważam , że mam ciekawsze rzeczy w życiu do zrobienia. Standardowo inspiracje:
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
ajusek
14 listopada 2012, 19:25ehhh ... życie, olewać, olewać.... szkoda słów i nerwów na takie laski. Albo walnąć kiedyś z gruber rury i tyle:)
Talia1988
14 listopada 2012, 17:30Dzięki dziewczyny za wsparcie.Lżej mi.Trzymajcie się ciepło!!!
GlodzillaAtakuje
14 listopada 2012, 16:42Haha mistrz ciętej riposty :] Szkoda czasu na myślenie o takich ludziach. Ty bądź dla niej miła, normalna. Niech widzi, że nie trafiła na osobą swojego pokroju
nainenz
14 listopada 2012, 16:40Olać. To najbardziej 'boli' :) ładnie ją potraktowałaś, z klasą. :)