Dziś 18 godzinka callanetics.Dieta lekkostrawna.Dają efekty.Muszę przyznać, że pierwszy raz w życiu znalazłam sposób odżywiania i ćwiczenia, które mi odpowiadają .Nie czuję się wciąż głodna albo przeforsowana ćwiczeniami.Zrelaksowana i bez ciśnienia.Nauczyłam się też by nie traktować wagi jak wyroczni ale zwracać uwagę na centymetry-staram się mierzyć raz w tygodniu i zazwyczaj wtedy najbardziej się uśmiecham:)
No cóż trzeba ogarniać mieszkanko.
Thinspirations.
Być kobiecą i zmysłową część 2:
Patth
10 listopada 2012, 17:24Całkiem fajnie, że tak sobie do tego podeszłaś :) Nie słyszałam za bardzo o tej diecie. Chyba muszę sobie co nieco o niej poczytać:)