Witam Was chudzinki:):) jak wam dzionek minął?:>
Wkońcu się doczekałam: jutro wraca mój mąż:D ale tylko na tydzień:( buuu.. ale dobre i to:):) jestem taka szczęśliwa:D wkońcu będziemy mieli okazje pogadać i wyjaśnić wszystkie niejasności...
Hmm.. z ćwiczeniami chyba dobrze;p 5-6 razy w tyg trening z Ewą Chodakowską:D czasem rower lub spacerek:D dziś np byłam pół godzinki na rowerze:D pogoda piękna więc co se będe jak se mogę;p;p
Z dietką tez nie najgorzej;p ostatnio wogóle kolacji nie jem- jakoś apetytu brak.. dzisiejsze menu:
śniadaniocho: jajecznica z 2 całych jaj i z 2 białek+ cebulka+ pomidorki cherry+ kawka z mlekiem
2 ś: jogurt jogobella light + miętka:)
obiados: noga pieczona+ sałata z jajkiem i śmietaną+ surówka z pora, kapusty i majonezu+ kalafior gotowany + kawa z mlekiem:)
p: jabłko, truskawki, kawa z mlekiem
Pasuje coś na kolacyje zjeść ale same wiecie:D jestem taka podjarana powrotem meża ze nic nie przełknę:D spropos: mam nadzieje ze zauważy że brzuch mi juz nie wisi tak hahahah;p;p no bo powiem wam że wydaje mi się ze po tych treningach z Ewą mój brzusio jest jędrniejszy:D
A więc moje drogie miłego weekendu Wam życzę iiiiiiiiii.....