Choć w moim domu gotuje tata, dziś ja postanowiłam pomęczyć się z obiadem - będzie dorsza w pomidorach, z brązowym ryżem i brokułami. Co myślicie o takim połączeniu? Wydaje mi się, że to optymalna ilość białka i zdrowych węglowodanów, plus oczywiście super zdrowe zielone warzywa.
W ogóle dziewczęta, jeśli któraś o tym nie wiem, to polecam znaleźć w wyszukiwarce GUILTFREE. To sklep, w którym sprzedawana jest żywność BEZ KALORII. Bez węglowodanów i sztucznych słodzików. Wiem, że brzmi niewiarygodnie, ale tak jest! Sama mam z tego makaron (którego smaku jeszcze jednak nie próbowałam), masło czekoladowo - orzechowe i spray do smażenia. Ten ostatni jest chyba najlepszym zakupem - wystarczy psiknąć na patelnię, i mamy wspaniały maślany smak potraw, bez zbędnego tłuszczu. Jak dla mnie rewelacja! Dziś będę na nim przygotowywać mojego dorsza, więc dam Wam znać, co i jak ;)
Dziś wracam też do moich ukochanych sztuk walki! <3 Co prawda, już nie boks i kickboxing, które trenowałam 3 lata, ale Krav Maga - zawsze chciałam jej spróbować, a dziś mam pierwszą okazję :)))) Zobaczymy, czy rzeczywiście idzie się w tym zakochać... ;)
Lecę po zakupy na obiad, buziaczki! :*
TakaChceByc
4 października 2013, 10:24ja jeszcze nie miałam okazji... ale zobaczymy :)
mimi123
3 października 2013, 22:10probowalam makaron bez kalorii .....nazywa sie zero noodles ......dziwny smak ,ale jak sie doprawi to ujdzie w tlumie