Śniadanie: Serek wiejski kcal 194 + średni banan kcal 116
II Śniadanie: Sałatka grecka 500g kcal 525
Obiad: Zupa Szczawiowa z ziemniakiem 400g kcal 84 + jajo na twardo kcal 78
Podwieczorek: Sok z buraków i jabłkiem Dawtona 330 ml kcal 112 + jabłko kcal 90
Kolacja: Zupa Pani Ogórkowa z koperkiem 400g kcal 100 (i tu coś mi się ta kaloryczność z opakowania nie podoba. Skład, jaki jest - widać na zdjęciu wrzuconym we wczorajszym wpisie: na pierwszym miejscu woda, 21% kiszonych ogórasków, ale dalej jest jeszcze masło... A może ja się nie znam...) + kasza gryszana 70g kcal 241
RAZEM: 1513 kcal
Piłam: ok. 1l zielonej herbaty, 0,5l herbatki / wywaru czy pieron wie czego, z liści moringa, 300 ml kawy z mlekiem, wspomniany wcześniej sok z buraków i 250 ml wody. Czyli 2,380l płynów.
No i jest całkiem nieźle. Głodna nie jestem, ociężała również nie. Dej mnie borze szumiący siłę i wytrwałość, żeby zachować poziom kulinarny