Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Witam po przerwie ;D Dalej ćwiczę! ^^ już 13 dzień
;)


Witam kochane! :)

Na wstępie dziękuję Wam za wszystkie komentarze, które otrzymuję pod wpisami oraz miłe słowa na PW. To dla mnie wiele znaczy:)
Jesteście moją motywacją :D

Prawde powiedziawszy to nie sądziłam że wytrwam chociaż 2 tyg na tej diecie i ćwiczeniach.
I mimo tego że zdarzają mi sie chwile słabości(ale są one rzadko i w małych ilościach), to jestem z siebie dumna że ominęłam tylko 3 dni treningu.
Przy mojej codzienności to na prawdę niedużo.
Jak zaczynałam..sądziłam że się poddam..
Nie miałam wielkiego wsparcia u przyjaciół..
-Robisz? 
-Nom
-To fajnie. Powodzenia.
I to by było na tyle..
Moja mama wytyka mi jak coś podjem i uważa że już koniec mojej diety..
Wielkie dzięki mamo za wsparcie..
Jak tak dalej będzie to serio się poddam. 
I oni się do tego przyczynią.
...


No ale dobra..koniec mojego wyżalania sie..
Jeśli chodzi o ćwiczenia.
Ominęłam wczoraj trening..
wstałam za późno..a później orlik..
Bolały mnie mięsnie i byłam strasnzie zmęczona..więc odpuściłam..
O dziwno nawet poszłam spać przed 23:00, gdzie zawsze chodze spać po 03:00..
Po prostu musiałam odpocząć..

Co do odżywiania...
Jem o wiele zdrowiej.
To na pewno.
Przepisy z książki robię już tylko niektóre. Te najprostsze i najtańsze.
Jem dużo owoców(głównie jabłka i nektarynki).
Na śniadanie zazwyczaj jem kanapeczki lub musli z owocami.
Na kolację to samo, albo jakąś owsiankę albo sałatkę.

No dzisiaj na przykład na obiad własnie sobie zjadłam powyższą sałatkę ,,Coś z niczego ''^^
Samo zdrowie.
(To nie mięso tylko grzanki z kromki chleba graham ^^)
Swoją drogą! Własnie! Nie jem już nawet zwykłego białego chleba tylko graham.
Piję dużo wody.
Ale właśnie tymi moimi słabościami sa na przykład.. niewielkie ilości żelków, chipsów i czekoladek truskawkowych po orliku, gdy spacerujemy po miescie z dziewczynami.
Muszę się tego oduczyć! koniecznie!
Biorę dla siebie zawsze batonik muesli jako dawka energii po tym wysiłku podczas gry.
Znacznie ograniczyłam też cukier.
Zdarza mi się że zjem półówkę obiadu takiego poza planowego, np. krupnik, kalafiorowa, lub gulasz .
Ale to jest tylko połówka obiadu.
 Piję dużo jogurtu naturalnego 2%.
Bardzo mi smakuje ;)

Oprócz tego zdarza mi się pojechać gdzieś rowerkiem ;)

Jak na razie to tyle..
a już jutro.
kolejne wymiary.
jesteście ciekawe?
bo ja tak ;D

Pozdrawiam gorąco!
  • AliCoo

    AliCoo

    22 sierpnia 2013, 19:35

    Trzymaj się nas, to nie zginiesz. My tutaj wszystkie przechodzimy przez odchudzanie, więc wiemy, jak ważne jest wsparcie. I mam nadzieję, że wśród swoich bliskich "na żywo" też je w końcu odnajdziesz. Szczególnie, jak im się pokażesz po odmianie, tak na to patrz :)

  • redbracelet

    redbracelet

    22 sierpnia 2013, 09:32

    Smacznie widzę ; D

  • ItsMyTime

    ItsMyTime

    21 sierpnia 2013, 22:08

    pyszności :)

  • juli7

    juli7

    21 sierpnia 2013, 18:18

    Bardzo ładnie - a podjadanie, ale coraz rzadsze, to powolna zmiana trybu życia na zdrowszy :P tak powiedz Mamie :)))

  • Rakietka

    Rakietka

    21 sierpnia 2013, 18:09

    Super, że trwasz w swoim wyzwaniu! Masz dobre podejście, a niedowiarki niedługo zobaczą efekty ;)

  • Bogini21

    Bogini21

    21 sierpnia 2013, 17:36

    Pysznie ♥

  • Julia551

    Julia551

    21 sierpnia 2013, 16:31

    Pysznieee:)No i ładnie dietkujesz oby tak dalej:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.