Hej!
Chyba każdy ma nieraz taki dzień lenistwa :) Dzisiaj dałam sobie trochę odpustu- byłam w kinie, zjadłam trochę popcornu, normalną kolację... Odpuściłam sobie dzisiaj ćwiczenia, w końcu nieraz trzeba mieć dzień wolny :P
Jutro oczywiście wszystko normalnie. Wstanę trochę wcześniej, może pójdę pobiegać. Boję się jedynie, że znając moje skoki wagi, będę kilogram w tył! :(
Dlatego jutro się nie waaaże! Tylko więcej poćwiczę :P
Te ferie są zdecydowanie za krótkie, choć dopiero się zaczęły...
angelisia69
1 lutego 2016, 14:08w twoim wieku to ja nawet w glowie diet nie mialam,a wypady z przyjaciolmi i imprezki :P
szukam-motywacji-bo-jej-nie-mam
1 lutego 2016, 15:01Nie wiem co miałaś na myśli, ale jeżeli jesteś kolejną osobą z serii "jesteś za młoda by się odchudzać" to ja dziękuję :p Lepszy ruch i zdrowe odżywianie niż siedzenie przed komputerem według mnie. A i tak wszyscy się dziwią, że "w moim wieku" chcę spaść trochę z masy :p ehhh
szukam-motywacji-bo-jej-nie-mam
1 lutego 2016, 15:04Poza tym nie trzymam się jakiejś ścisłej diety ;) W ogóle jej nie mam. Oprócz zasady, że nie jem słodyczy. Ale zawsze ktoś robi problem. Nie jestem nastolatką, która głodzi się i wymiotuje by dostosować się do społeczeństwa. Po prostu chcę dobrze wyglądać dla siebie, mieć lepszą kondycje, szybciej biegać i mieć świadomość, ż nie jestem aż tak słaba by płakać nad sobą zamisat wziąć się do roboty :) Chyba w każdym wieku to wolno?
angelisia69
1 lutego 2016, 15:06ja tylko napisalam o sobie :P kobieto wyluzuj!!kazdy robi co chce ze swoim zyciem
szukam-motywacji-bo-jej-nie-mam
1 lutego 2016, 15:16No to miałaś fajnie :)
Ferox96
31 stycznia 2016, 21:59Wolne zawsze jest za krótkie:)
szukam-motywacji-bo-jej-nie-mam
31 stycznia 2016, 22:05Oczywiście jakieś 5 minut po dodaniu tego wpisu obudził się we mnie typowy Polak z myślą "cooo? ja nie zrobię??" :D I już dokończyłam ten nieszczęsny siódmy dzień wyzwania :P Tylko 20 minut więc równo z wybiciem godziny 22 skończyłam. :D Ale i tak to był leniwy dzień bo złamałam dwie ze swoich zasad :3
roogirl
31 stycznia 2016, 21:31Na czym byłaś?
szukam-motywacji-bo-jej-nie-mam
31 stycznia 2016, 22:01"Zjawa" :)
roogirl
31 stycznia 2016, 22:12I co fajne? Bo chcę iść, lubię filmy z Leo :)
szukam-motywacji-bo-jej-nie-mam
31 stycznia 2016, 22:18Niesamowity film! Jezu, strasznie daje do myślenia :p Trzyma w napięciu, a aktorstwo Di Capria jest ... *zabrakło słowa* ... fenomenalne wręcz :) Warto iść, serio. W moim przypadku był to wypad rodzinny i przez cały czas chichrałyśmy się z mamą, że główny bohater powinien zginąć już przynajmniej 5 razy :p Taki 'ala nieśmiertleny :D No ale pozostaje pytanie: dlaczego,cholera, Leonardo Di Caprio nie dostał jeszcze Oscara?! masakra!