Jak co roku mam sporo noworocznych postanowień, już tak mam, że lubię planować. A co z realizacją? Bywa różnie. Ale najważniejsze, że mnie planowanie motywuje.
Moja dieta jest coraz bardziej zdrowa, ale to wiąże się z problemami właśnie na tle zdrowotnym, chęć uzyskania pięknej, szczupłej sylwetki nie miała tu nic do rzeczy. Wyeliminowałam wiele produktów, a inne na stałe zagościły w mojej kuchni. I takim efektem ubocznym było zrzucenie kilku kilogramów. Jednak sama dieta nie wystarczy, potrzebny jest jest jeszcze ruch! Czy to wszystko? Oczywiście, że nie. Trzeba jeszcze w miarę możliwości pozbyć się stresu.
Zatem:
1. Zdrowa dieta (napiszę później lub w kolejnym wpisie)
2. Dużo ruchu
3. Eliminacja stresu
Dorota3101
22 stycznia 2015, 09:13Ta eliminacja stresu to wbrew pozorom chyba najtrudniejsze... Życzę Ci powodzenia :)