Jem mniej, myślałam, że będzie mi dużo trudniej, tym czasem zaczynam zapominać o podjadaniu. Mam zawsze pod ręką wodę, a gdy mam ochotę na coś słodkiego to ewentualnie w taką pogodę Big Milk lub jakiś inny niskokaloryczny lodzik.
Zjadłam dziś na śniadanko: 2x chrupkie żytnie pieczywo(54) + ser President(100) + średni ogórek(13) + kawa lekko słodzona(45) + herbata (25) + surówka koperkowa(70) = 307 kcal
Przekąska : kilka suszonych moreli = 80 kcal
II śniadanie: warzywa na patelnie, odrobina masełka, łyżka serka President(4% tłuszczu) = 280 kcal (?)
Obecnie 667 kcal, zapisuję, żeby nie zapomnieć. :)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Felvarin
9 maja 2013, 14:07Nieeee!!! Tylko nie chrupki pieczywo na śniadanie! Przecież to karton jest :P A tak poważnie, lepiej zamień na bułkę pełnoziarnistą, albo dwie kromki chlebka razowego. Mają może odrobinę więcej kalorii, ale są zdrowe i poprawiają pracę jelit :)