Miałam plan, żeby dzisiaj zmienić stan na pasku, bo wszystko wskazywało na to, że uda mi się zejść o chociażby pół kilo. A tu klops, przez tydzień spadło mi 100g!
Z ciekawości więc oszacowałam, o ile więcej mogłabym zrzucić gdyby nie to głupie alko. No i wyszło mi circa 1800kcal, czyli jakieś kilkaset gramów :/ A na dodatek dzisiaj coś mnie wydęło, może jogurt sojowy był już trochę stary, bo nic nowego nie jadłam, no chyba że kwadrat mlecznej czekolady (zamiast gorzkiej jak zazwyczaj).
Może jeszcze poćwiczę, bo mnie nosi trochę.
musli, banan, kefir
ciasteczka Cereals
kanapka z pumpernikla z pastą groszkowo-tuńczykową, ogórek, rukola
1 kwadrat mlecznej czeko
jabłko, 1/2 kubka jog sojowego
sałatka - duża ilość mieszanki sałat, papryka, pomidor, 4 kuleczki kurczakowe +parę razy opsikałam to oliwą w spreju.
2 kawy z mlekiem ryżowym, płynów innych multum
50 min chodziłam.
_Pola_
23 września 2014, 18:37Niestety alco nie sprzyja odchudzaniu a szkoda :P