Cześć kochane , już kolejny dzień za mną :).
Diety sie trzymam , mimo że to dopiero początki, dziś zrobiłam kolejne 30 minut z Mel B , może kiedyś uda mi się wytrwać do końca !:). Ale dwie godzinki chodziłam po mieście więc jakaś to aktywność jest!:). Czuję mięśnie o których pojęcia nie miałam ! tylko nogi mnie nie bolą haha , a tak to ramiona , brzuch, nawet plecy !:D
Z dnia na dzień jest więcej motywacji ! a teraz śmigam na rowerek stacjonarny , buziaki chudziny!
kamaopr
4 lutego 2015, 12:12do mnie jakos mel b nie przemawia, monotonne 1 min cwiczen bez zmiany, wole te po 30 sek bardziej intensywne, 3maj sie cieplo, pozdr
JedenastyMarca93
3 lutego 2015, 18:41u mnie tez poczatki, 3mam kciuki