Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ekspresowy dzionek....
18 października 2012
I już czwartek....to znaczy koniec....Dzionek zleciał ekspresowo...Już od rana piękna pogoda więc umyłam dwa okna (a jutro następne dwa...)ogarnęłam troszeczkę w domciu, ugotowałam makaronik,wypiłam kawunię i....wybiła 15.00...odebrałam syneczka ze szkoły z koleżanką i przez dwie godzinki graliśmy w gry i rysowaliśmy panią jesień.....po 17-ej ćwiczenia z fat fre...na kolację zachciało mi się placków ziemniaczanych.... i były smaczne...A teraz w domu jest błoga cisza.....i jest mi dobrze....kolorowych snów......
Madeleine90
19 października 2012, 11:51mi też osatnio te dni bardzo szybko lecą, ledwo się człowiek obejrzy a tu już wieczór
Nocka23
19 października 2012, 06:34Ty masz pare kobieto !!'!
mikelka
18 października 2012, 22:05o prosze jak milo !
alex156
18 października 2012, 21:52U mnie też pogoda była całkiem ładna! Ale już nie mogę się doczekać weekendu.. Dobranoc :)
kilkacm
18 października 2012, 21:49Czas się zepsuł, bo u mnie też strasznie szybko ostatnio leci :) Ale za to pogodę również miałam dzisiaj piękną. Życzę porządnego zrelaksowania w tej ciszy :)