Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Niedziela.....
7 października 2012
Witam przy niedzielnej kawce......Po wczorajszej urodzikowej rozpuście przed snem by uspokoić sumienie ćwiczyłam z fat free 67min....dziś od rana przy garnkach ( zachciało mi się gołąbków....tym razem robię z mięskiem ale z indyka...)i dokończyłam wekowanie cukini i salsy....a zaraz po kawuni biorę się za ćwiczonka bo waga stoi w miejscu i trzeba ją ruszyć...Moja łaskawa waga pokazała 75.3kg....niewielki spadeczek ale jest ( po sobotnim obżarstwie słodkościami to i tak dobry wynik...) z drugiej strony małymi kroczkami do celu, to też jest wyjście.... W planach też jest niedzielny spacer...ale to tylko plany bo pogoda jest kapryśna.......miłej niedzieli......
Madeleine90
7 października 2012, 14:05moze wpadlo wiecej slodkosci, ale cwiczysz wiec nie ma tragedii:)
wiki.xxx.
7 października 2012, 11:57weekend ma to do siebie ,że zawsze nas czyms skusi...ale i tak zazroszcze i życze powodzenia...