Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
RATUNKU.....
13 kwietnia 2012
NIE MOGĘ PORADZIĆ SOBIE Z ŁAKOMSTWEM....RATUNKU...NIBY WAGA JEST OK.,ALE JA NIE MOGĘ PRZESTAĆ PODJADAĆ....SUPER PORZĄDNA PANI SYLWIA ZACZYNA PODUPADAĆ....ALBO ORGANIZM DOMAGA SIĘ UTRACONYCH KILOGRAMÓW.....OJ ZACZYNA ROBIĆ SIĘ NIEBEZPIECZNIE.... NIC Z TEGO TO TYLKO MAŁA SŁABOŚĆ ....NIE POZWOLĘ ABY WAGA ROSŁA Z CIĘŻKO PRACOWAŁAM NAD SOBĄ BY TERAZ COFAĆ SIĘ DO TYŁU...OD JUTRA POKUTA CZYLI FAZA PIERWSZA( UKOCHANE BIAŁECZKO...).. TO SOBIE POMARUDZIŁAM I CO ZABIERAM SIĘ ZA ROWEREK, BY CHODZ W CZĘŚCI SPALIĆ OBJEDZONE KALORIE....MIŁEGO WEEKENDU ORAZ DUŻO RUCHU.....BO MA BYĆ ŁADNA POGODA...
beatapro
16 kwietnia 2012, 10:31doskonale Cię rozumiem, człowiek się katuje, meczy, a na spektakularne efekty ciągle musi czekać. 3maj się!
annna1978
15 kwietnia 2012, 12:35jestem pewna, że strach przed zmarnowaniem wysiłku jaki włożyłaś w dietę skutecznie Cie powstrzyma:)
monika19899
14 kwietnia 2012, 05:25NIe poddawaj się!! Pamietaj ze wsród wielu z Ciebie także przyklad biore- ze mozna!! (nie psuj mojej wizji;) ) a tak serio... dasz rade- tylko juz dokonalas ze teraz to bedzie pestka, a zle dni zdarzaja sie- trzeba zacisnac zęby i probowac dalej Pozdrawiam:*
Demonek27
13 kwietnia 2012, 23:08Ładna pogoda.... podobno ma lac. ochłodzic się...nawet się ucieszyłam, bo nie musiałabym z konewką latac co wieczór:) Mi też wpadły dzis 2 ciastka w czekoladzie i trochę za dużo zjadłam na kolację...a tak ładnie cały dzień było:(
Madeleine90
13 kwietnia 2012, 22:37na łakomstwo najlepsze są mało kaloryczne przekąski którymi dosłownie można się zapchać:) pokrój sobie marchewkę w ładne paseczki do tego ogórki, i można się zajadać do woli:) może to nie umywa się to do czekolady ale zawsze to coś:) poza tym ja często kiedy jestem głodna myję zęby i potem płuczę płynem listerin- po tym odechciewa się jeść bo po prostu traci się na jakiś czas poczucie smaku:) /a warzywka są z lidla:)
Duuuza
13 kwietnia 2012, 22:17przeciez nie musisz przestać podjadac:) wystarczy ze policzysz każdą rzecz którą wkłądasz do ust. Staram sie tak robić i jak jestem megagłodna (a jestem na poczatku) to ...jem jabłko (a nie nawidze warzyw i owoców):) Ponieważ jeszcze sie nie przekonałam do owoców, to żuję je jak gumę i wiesz...napad głodu mija! Może spróbuj takiej metody:) Generalnie staram sie jeść co 3h i nie jestem bardzo głodna, jednak gdy mija ten czas to mój żołądek domaga sie strasznie jedzenia wiec...zarzucam jabłko lub inny owoc i...daję radę:) Powodzenia
Okruszek83
13 kwietnia 2012, 22:06mi herbatki pomagają :)
Vanja.
13 kwietnia 2012, 21:31dukanek?:) mnie było wiecznie słabo na tej dietce, życzę szybkiego zaniku napadów łakomstwa:)
slackerka
13 kwietnia 2012, 21:29Polecam yerba mate, znakomicie hamuje apetyt :)