Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
weekend na obrotach...
18 marca 2012
Witajcie kochaniutkie po weekendzie.....u mnie minął na obrotach....sprzątanie, pranie garowanie...czyli już prawie u mnie wiosenka w domeczku, jeszcze firaneczki i jeden dywanik i mogę się świętować+ dzielić jajeczkiem...oczywiście jedzonko umiarkowane, ćwiczenia były,rowerek też zaliczyłam, a dziś przejechałam wyciągnełam mój rower i jeżdziłam ze 2 godz. na śweżym powietrzu(ale frajda...) a tak to męczy mnie pani@- nie przychodzi i okropnie się czuję, więc dlatego nie było mnie kilka dni( nie chciałam wam biadolić).zrobiła się ze mnie kura domowa....tylko dom dzieci i mąż na weekendy...jutro będzie lepiej....i do przodu....to do jutra....buziaki....
Okruszek83
19 marca 2012, 08:20Jak już się wysprząta dom to takie miłe uczucie ogarnia :D świeżość ładuje baterie :) miłego dnia!
kasaig
18 marca 2012, 23:06A biadol ile chcesz,może będzie troszkę lżej;) Buziaki.
Madeleine90
18 marca 2012, 23:00oh też muszę wyciągnąć rower i zabrać się za jazdę:) w taką pogodę to musi być przyjemne + spalanie kalorii:)
Demonek27
18 marca 2012, 22:34Ja z myciem okien jeszcze trochę odczekam...umyję tuz przed świętami, aby mi się do Komunii za bardzo nie zakurzyły...niestety mam obok domu drogę bitą z jednej strony, a z drugiej nie zarośniętą skarpę i strasznie się kurzy na okna.
meya755
18 marca 2012, 21:21czasem trzeba pobyć na chwilę taką kurą domową:)
basik52
18 marca 2012, 21:21...ojjj.czas.na.wiosenne`porządki`ja`jeszcze`nie`mam`weny`ale`Ty`pełna`energi`i`zapału...
himegyaru
18 marca 2012, 21:12powodzenia życzę :) i osiągnięcia celu :) Ja zaczynam od jutra :) Musi się udać! damy radę! :) Pozdrawiam :)
Alexi1231
18 marca 2012, 21:09ja też wysprzątałam w domu ;D Miłego wieczorku ;*