Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nakręcona....


Tydzień zaczął się wspniale...słoneczko świeciło,dzieci zdrowieją,a ja nakręciłam się....Jak wczoraj przy dłuższej kąpieli oglądałam swoje ciało to znalazłam minusy swego odchudzania (cycki które były zawsze bujne ,teraz wiszą i są pomarszczone jak śliwka ulęgałka....nogi faktycznie mam ładne i bez skórki ale za to pokazały się małe roztępy,okropieństwo....tylko brzuch jakoś mnie nie zdiwił bo wisiał,tylko teraz trochę mniej zwisa.....)Tak więc nie poddam się tak łatwo i od dziś wzmożone ćwiczenia na lepsze jędrniejsze ciałko.....dziś zaliczyłam 1h.fitnessu(zabawy z piłką...),a w domciu 40min.pedałowania 13km.....przy kąpieli szorowanie,pilingowanie,masowanie, wcieranie,itd.....czyli znów się nakręciłam.....dziś zjedzone: jogurcik z otrębami i płatkami kukur.,grejfrut,kurczak z papryką,śledz smażony, filet tołpygi..... wypite: dużo wody,kawa czarna,kawa inka,zielona, do tego witaminki i magnez....to chyba na tyle poniedziałkowego dzionka.....dobrej nocki życzę.....i udanego tygodnia.....
  • plichcia

    plichcia

    28 lutego 2012, 07:46

    już nie pamiętam kiedy miałam totalny relaks w wannie. Nigdy nie mam na to czasu, podsunęłaś mi dobry pomysł więc może dzisiaj dam rady. Super ci idzie.

  • sloneczkoko

    sloneczkoko

    28 lutego 2012, 07:33

    dobry początek tygodnia!

  • karola0212

    karola0212

    27 lutego 2012, 22:53

    Hehe dziękuję :))) Lubię Twoje komentarze u mnie, bardzo pozytywnie mnie nastrajają. Dziękuję!!! + kocham avatar!

  • Demonek27

    Demonek27

    27 lutego 2012, 22:27

    U mnie też smarowidła poszły w ruch:)

  • I3u...

    I3u...

    27 lutego 2012, 22:09

    ja nawet w domciu n9ie mam tyle czasu do ćwiczeń, zazdroszcze;) ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.