Dziś dzień był pracowity i świąteczny...moje maleństwo Marcelek dziś miał urodzinki-2 latka....a niedawno urodził się.....jak ten czas szybko leci....Rano sprzątanie, w południe gości pełna chata, po znów sprzątanie, spacerek z syneczkami i wieczorkiem fitness(troszeczkę się wypociłam...- 500kalori spaliłam).Przyznam się bez bicia skusiłam się na malutki kawałeczek tortu i lampkę likieru....i nie dręczy mnie sumienie bo nie codziennie obchodzi się 2-e urodzinki....Na swoją obronę dodam ze tort i likier jest mojej roboty i spaliłam kalorie na stepie......a to torcik i moje pociechy.....
annna1978
27 stycznia 2012, 14:49ale przystojniaczki! myślę,że i tak byłaś grzeczna,masz rację to wyjątkowa okazja!
Anetulkaa
26 stycznia 2012, 22:36dziekuje kochana:***
sloneczkoko
26 stycznia 2012, 08:00A z jakim zawzięcie dmucha świeczki?!
Cyanus
25 stycznia 2012, 23:01Wszystkiego najlepszego dla Twojego synia w tak poważnym wieku ;) Trudno nie uczcić takiego święta :)
telimena36
25 stycznia 2012, 22:57No to 100 latek i dużo dużo zdrówka dla solenizanta. Torcik wygląda smakowicie m...mniam, ten kawałek tortu co zjadłaś to na pewno spaliłaś.A dzieciaczki masz urocze. PS.. co do moich stawów -kochana ja już brałam tyle różnych tabletek (witamin i leków ) że można by tym reklamówkę( wiesz taką większą jednorazówkę na zakupy) wypełnić.Jak się dowiedziałam .To i tak czeka mnie artroskopia kolana .Pozdrawiam.
kasaig
25 stycznia 2012, 22:53mój ma 4,5 i też mi się wydaje ,że dopiero co się urodził;) niech rośnie zdrowo!!!!
Justynafgerhfgbgt
25 stycznia 2012, 22:161oo latek dla Marcelka :))) śliczni chłopcy :)) a tort... mmmm.... ;DD
bella271
25 stycznia 2012, 21:51śliczni chłopcy i kwitnąca mama :D
.Margolcia.
25 stycznia 2012, 21:40pikeny tort i jeszcze piekniejsza rodzinka :)
Anetulkaa
25 stycznia 2012, 21:39i dodam ze na pewno musial byc pyszny mmm...zjadlabym kawaleczek hihi
Anetulkaa
25 stycznia 2012, 21:38oczywiscie, nie codziennie obchodzi sie tak uroczysty dzien:)) moglas sobie pozwolic;) ale wazne ze to spalilas cwiczac:) sliczny torcik wlasnej roboty, wszystkiego najlepszego dla twojego sloneczka:)))
nata2hka
25 stycznia 2012, 21:31Wszystkiego najlepszego dla syneczka! A torcik i likier rzeczywiście można usprawiedliwić, tym bardziej że potem poćwiczyłaś i kalorie spalone:) dzielna dziewczyna :D