Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Energia...
18 stycznia 2012
Właśnie wróciłam ze step-u i czuję lekki niedosyt,bo dziś mam takiego powera że mogłabym góry przenosić na plecach....A przecież dwa razy byłam z dzieciakami na sankach plus małe sprzątanko....Teraz tak sobię siedzę i myślę że ta moja dzisiejsza energia powstała w wyniku ludzi i ich komplementów o mojej nowej sylwetce....to działa i motywuję lepiej niż największy kopniak w zadek....Oczywiście życzę wszystkim dobrej energi, bo jest taka droga....
Justynafgerhfgbgt
19 stycznia 2012, 14:18Ojj to podziel się tą energią ze mną :)) mi jej ostatnio brakuje !! :P 3maj się :**
kasaig
18 stycznia 2012, 23:24to ja dorzucę jeszcze jeden komplement;) -fajny masz ten komplet-czapka+szalik.
sloneczkoko
18 stycznia 2012, 22:26Masz rację,jak inni a zwłaszcza obcy zaczynają zauważać zmiany w naszej sylwetce, to daje niezłego kopa do systematyczności.